Polscy czytelnicy nie mieli do tej pory okazji szerzej zapoznać się z twórczością Iana Hughesa. Brytyjski historyk oraz specjalista od starożytnej wojskowości wydał już kilka dobrze przyjętych książek o schyłku Cesarstwa Rzymskiego, m.in. „Stilicho: The Vandal Who Saved Rome” oraz „Imperial Brothers: Valentinian, Valens and the Disaster at Adrianople”. W polskich księgarniach pojawiły się właśnie biografia jego pióra opowiadająca o jednym z najzdolniejszych dowódców starożytności. „Belizariusz, wódz Bizancjum” to historia rzymskiego generała, który na czele armii cesarza Justyniana zwyciężał Persów na Wschodzie, Wandali w Afryce, pobił Ostrogotów w Italii i obronił Konstantynopol przed Hunami. Za sprawą swych talentów militarnych porównywany do samego Juliusza Cezara, Belizariusz znacząco pomógł w odrodzeniu się imperium rzymskiego. Śledząc losy zdolnego wodza oraz jego wzloty i upadki, nietrudno jednak nabrać przekonania, że historia nie obchodziła się łaskawie z pamięcią o Belizariuszu. Hughes wypełnia tę lukę. Skupia się jednak nie tylko na jego karierze, ale również na środowisku, w którym funkcjonował, taktyce armii bizantyjskiej, jej uzbrojeniu i sztuce prowadzenia wojen. Dlatego książkę docenią nie tylko miłośnicy historii z pogranicza starożytności i średniowiecza, lecz także wojskowości.
