Home Polish Polish — mix W Orlenie kończy się pewna epoka

W Orlenie kończy się pewna epoka

296
0
SHARE

Po dziewięciu latach z zarządu PKN Orlen odchodzi Sławomir Jędrzejczyk, który przez niemal dekadę odpowiadał za finanse największej polskiej spółki. Rynek przyjął tę informację z zaniepokojeniem.
Przypomnijmy, że Sławomir Jędrzejczyk, a także Piotr Chełmiński, wiceprezes Orlenu ds. rozwoju i energetyki, złożyli kilka dni temu oświadczenia, że nie będą ubiegać się o stanowiska w zarządzie płockiego koncernu w kolejnej, trzyletniej kadencji, która rozpocznie się po najbliższym Zwyczajnym Walnym Zgromadzeniu spółki, zaplanowanym na 30 czerwca br. Szczególnie w przypadku tego pierwszego wywołało to na rynku małe trzęsienie ziemi.
Sławomir Jędrzejczyk został powołany do zarządu PKN Orlen w czerwcu 2008 r., a od września 2008 r. pełni funkcję wiceprezesa płockiego koncernu ds. finansowych. Uchodził za bliskiego współpracownika byłego prezesa Orlenu Jacka Krawca, a jednocześnie za świetnego specjalistę, nie tylko od samych finansów, ale także od zarządzania tak dużym organizmem jakim jest PKN Orlen. Jest absolwentem Politechniki Łódzkiej, a we wcześniejszej karierze pełnił m.in. funkcję prezesa w spółce Emitel, dyrektora Pionu Kontrolingu w Telekomunikacji Polskiej oraz członka zarządu – dyrektora finansowego w Impexmetalu.
Analitycy nie mają wątpliwości, że to w dużej mierze dzięki niemu firma jest w dobrej kondycji finansowej, konsekwentnie obniża poziom zadłużenia, od 2013 roku regularnie wypłaca coraz wyższą dywidendę i planuje to robić w kolejnych latach, a w 2016 roku osiągnęła historycznie rekordowe wyniki finansowe.
To między innymi z tych powodów Sławomir Jędrzejczyk, wraz z Piotrem Chełmińskim, odpowiedzialnym za realizowane od kilku lat inwestycje energetyczne grupy Orlen oraz Krystianem Paterem, pracującym w koncernie „od zawsze” specjalistą od produkcji, zachował swoje stanowisko w zarządzie Orlenu po odwołaniu z niego Jacka Krawca i Marka Podstawy, a powołaniu na prezesa Wojciecha Jasińskiego.
O ile odejścia z zarządu Piotra Chełmińskiego można było się spodziewać, biorąc pod uwagę wielomiesięczne opóźnienie oddania do użytku bloku gazowo-parowego we Włocławku, o tyle decyzja Sławomira Jędrzejczyka była dla inwestorów dość nieprzyjemną niespodzianką, bo wydawało się, że w ciągu ostatnich dwóch lat szef finansów spółki potrafił ułożyć sobie współpracę z nowym prezesem.
– Sławomir Jędrzejczyk cieszył się bardzo dobrą opinią wśród inwestorów finansowych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych. Był uważany za swego rodzaju ostoję i osobę, która z zarządu Orlenu ma największe doświadczenie w zarządzaniu tym biznesem. Inwestorzy finansowi doceniali go jako fachowca, dlatego spodziewana zmiana w zarządzie Orlenu wywołuje na rynku pewne zaniepokojenie, co znalazło odzwierciedlenie w kursie akcji spółki w ostatnich dniach – mówi w rozmowie z wnp.pl Tomasz Kasowicz, analityk domu Maklerskiego PKO BP.
Od poniedziałku do środy akcje Orlenu straciły na wartości ok. 5 proc. (spadek ze 117,74 zł do 111,80 zł za walor) , ale dzisiaj ponownie zaczęły zyskiwać. Około godziny 13 kurs PKN Orlen przekraczał 114 zł za akcję. Wiele zależy od tego kto zostanie następcą Sławomira Jędrzejczyka na eksponowanym stanowisku wiceprezesa ds. finansowych.

Continue reading...