W menu jednej z warszawskich restauracji pojawiły się nietypowe pozycje, na które szybko zareagowali internauci. W ofercie zamieszczono np. sałatkę “prawie grecką”. W jej “składzie” są m.in. “czarni imigranci »oliwki« zatrzymani na granicy”. Szef kuchni przeprosił, jednak początkowo twierdził, że „to tylko żart”.
W menu jednej z warszawskich restauracji pojawiły się nietypowe pozycje, na które szybko zareagowali internauci. W ofercie zamieszczono np. sałatkę “prawie grecką”. W jej “składzie” są m.in. “czarni imigranci »oliwki« zatrzymani na granicy”. Szef kuchni przeprosił, jednak początkowo twierdził, że „to tylko żart”.
Sprawą szybko zainteresował się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. “Czarni imigranci oliwki zatrzymani na granicy” w menu restauracji. Czy to już rasizm, czy tylko żart?” – czytamy na stronie ośrodka.
– Jak widać Polacy nie potrafią brać żartem pewnych decyzji rządu a tym samym »śmiać się« z samych siebie. Nasz opis nie ma na celu propagowanie rasizmu a raczej humorystyczne nastawienie do pewnych społecznych i politycznych tendencji w naszym pięknym, nadwiślańskim kraju. Mamy nadzieje że inni klienci przyjęli nasze menu z większą…dozą humoru i samodystansem.- tłumaczył początkowo szef kuchni.
W związku z falą krytyki jaka pojawiła się w sieci firma ostatecznie uznała, że dodanie do menu pozycji o imigrantach było nie na miejscu. W oświadczeniu opublikowanym w internecie napisano m.in.: “Treść jaka znalazła się w naszym menu była naganna i absolutnie nie na miejscu. Nie powinna mieć ona miejsca i zdajemy sobie sprawę, że są rzeczy, które ani publicznie ani prywatnie nie przystoją i nie można ich nazwać żartami. Zaistniała sytuacja jest wynikiem bezmyślności, ale nie złej woli.”
Zobacz także:
Szokujące odkrycie na morzu. Ponton z 13 ciałami
Imigranci z czwórką dzieci uratowani w Bieszczadach
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
