Home Polish — mix I prezes SN Małgorzata Gersdorf: Nie poddam się, liczę na spotkanie z...

I prezes SN Małgorzata Gersdorf: Nie poddam się, liczę na spotkanie z prezydentem Dudą

130
0
SHARE

Małgorzata Gersdorf komentowała w “Faktach po Faktach” projekt nowej ustawy PiS o Sądzie Najwyższym. “Ja nie mogę się poddać. Ja przysięgałam na konstytucję, na trójpodział władzy” – mówiła między innymi I prezes SN.
Mam różne możliwości oddziaływania, może również na prezydenta, żeby nie podpisywał ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli taka będzie. Liczę na spotkanie z prezydentem. Powiem prezydentowi o zastrzeżeniach, które budzi we mnie ta ustawa. Jeżeli mamy zamiar utrzymać trójpodział władzy i demokratyczne państwo prawa to nie możemy doprowadzić do tego, żeby Sąd Najwyższy był sterowany przez ministra sprawiedliwości, a jednocześnie prokuratora generalnego – powiedziała w “Faktach po Faktach” I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
Jej zdaniem ustawa o Sądzie Najwyższym ma trzy cele.
Pierwszy to wymiana kadrowa, po drugie podporządkowanie ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu Sądu Najwyższego i po trzecie stworzenie Izby Dyscyplinarnej, o której się mówi, że wreszcie obywatele będą mieli jasność co do ścigania dyscyplinarnego prawników. To nie jest tak, że dotychczas obywatele takiej jasności nie mieli – wyjaśniła.
Połowa sędziów Sądu Najwyższego zaczęła swoją karierę zawodową jeszcze przed 1989 rokiem, ale to były młode osoby i zostały powoływane do Sądu Najwyższego, który został ukształtowany na nowo. To nie jest żadne post- PRL-owskie sądownictwo. To jest kłamstwo, które cały czas się powtarza epatując publiczność tym, że to jest jakiś „układ” i „klika”, przez co obywatele mają wrażenie, że tak naprawdę jest. Nie ma żadnej „kliki”. W Sądzie Najwyższym orzekają sędziowie i z Warszawy i z małych miasteczek, tutaj jest ważna tylko i wyłącznie merytoryka – dodała Małgorzata Gersdorf.
I prezes Sądu Najwyższego uważa, że Trybunał Konstytucyjny stracił swoją wiarygodność i dlatego nie wniesie ustawy o SN do TK.
Trybunał Konstytucyjny stracił swoją wiarygodność i nie ma chęci, żeby się do niego odwoływać, jeżeli uznajemy, że jakaś ustawa jest niezgodna z konstytucją. Na przykład mogłabym ustawę o Sądzie Najwyższym wnieść do Trybunału, ale jeżeli orzeknie, że jest wszystko ok, to i tak mu w to nie uwierzę, więc po co mi takie orzeczenie – powiedziała.
Sędziowie nie powinni się bać przy orzekaniu, niezawisłość jest w nich. Niezależność sądów jest u ministra, ale niezawisłość jest w duszy sędziów. Głęboko wierzę w to, że sędziowie sprostają temu zadaniu i że nie będą się uginali pod władzą wykonawczą, ale jest to naprawdę bardzo niebezpieczny moment dla naszego statusu jako państwa demokratycznego, państwa prawa, ponieważ trójpodział władzy jest podstawą tego państwa, a tego zaczyna nam brakować – oceniła.
PiS przygotowało projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, który przewiduje m.in. trzy nowe Izby SN, modyfikacje w powoływaniu sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku. Projekt pojawił się na stronach Sejmu w środę późnym wieczorem. Art. 87. projektu stanowi, że “z dniem następującym po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy sędziowie SN, powołani na podstawie przepisów dotychczasowych, przechodzą w stan spoczynku, z wyjątkiem sędziów wskazanych przez Ministra Sprawiedliwości”.

Continue reading...