Możliwości jest wiele – od kontaktu z wydawcą portalu po zgłoszenie sprawy do prokuratury. O ile usunięcie obraźliwego komentarza nie powinno sprawić problemu, z dochodzeniem sprawiedliwości nie jest już tak łatwo.
Żeby pisać, trzeba czytać Chcemy na Wyborcza.pl rozmawiać z tymi, którzy naprawdę czytają nasze teksty. Znamy naszych prenumeratorów i cenimy ich zdanie. Dlatego od teraz to tylko oni mogą brać udział w dyskusjach. Jeśli chcesz do nich dołączyć, zapraszamy tutaj.
Kilka lat temu fundacja Panoptykon przygotowała poradnik…