Home Polish Polish — mix Dwa miesiące wystarczyły, by przekonać do zamachów

Dwa miesiące wystarczyły, by przekonać do zamachów

196
0
SHARE

Według hiszpańskich mediów imam Abdelaki As-Sattyimam był prawdopodobnie szefem grupy zamachowców, która zorganizowała ataki w Barcelonie i Cambrils. Policja twierdzi, że muzułmański duchowny albo zginął w środę w wyniku wybuchu w domu w katalońskim Alcanar, gdzie terroryści przygotowywali plan zamachu, albo żyje i ukrywa…
Według hiszpańskich mediów imam Abdelaki As-Sattyimam był prawdopodobnie szefem grupy zamachowców, która zorganizowała ataki w Barcelonie i Cambrils. Policja twierdzi, że muzułmański duchowny albo zginął w środę w wyniku wybuchu w domu w katalońskim Alcanar, gdzie terroryści przygotowywali plan zamachu, albo żyje i ukrywa się wraz z dwójką innych zamachowców.
Hiszpański dziennik “El Mundo” podaje, że 45-letni As-Satty mieszkał w jednym z bloków w Ripoll, około 100 km na północ od stolicy Katalonii. W miejscowości tej mieszkało kilku sprawców czwartkowo-piątkowych zamachów. Gazeta po sobotniej rewizji policji w mieszkaniu imama uzyskała szereg informacji o działalności muzułmańskiego duchownego, który wciąż jest jednym z poszukiwanych.
– Abdelaki As-Satty mieszkał w niewielkim, około 30-metrowym mieszkaniu, w którym miał do dyspozycji dwa pomieszczenia. Jedno z nich udostępniał innemu Marokańczykowi, Nourddenowi. Razem płacili miesięczny czynsz w wysokości 150 euro – ujawniła madrycka gazeta. Sąsiad muzułmańskiego duchownego powiedział, że imam podróżował dwa razy w miesiącu do Maroka. Opisał go jako osobę skrytą i samotną. Reporterzy “El Mundo” dowiedzieli się od osób znających otoczenie imama, że radykalizacja zamachowców pod wpływem nauk duchownego trwała zaledwie dwa miesiące.
Z policyjnych kartotek wynika, że Abdelaki As-Satty blisko dwa lata spędził w hiszpańskim więzieniu. Do stycznia 2012 roku odsiadywał wyrok za przemyt haszyszu. Narkotyki miał dostarczać do kontynentalnej Hiszpanii z Ceuty, położonej koło Maroka hiszpańskiej enklawy w Afryce Północnej. Haszysz miał trafić do portowego miasta Algeciras, na południu Hiszpanii.
“El Mundo” podaje, że imam stał się radykałem pod wpływem zawartej w więzieniu znajomości z jednym ze sprawców zamachów terrorystycznych na pociągi w Madrycie z 11 marca 2004 roku. Zginęło wówczas 191 osób. – Imam w więzieniu organizował modlitwy dla innych osadzonych i zaprzyjaźnił się tam z Raszidem Aglifem, pseudonim “Królik”. Odsiaduje on karę 18 lat więzienia za współuczestnictwo w atakach terrorystycznych w Madrycie – podaje “El Mundo”.
W niedzielę hiszpańskie media ujawniły, że As-Satty kilkakrotnie w ciągu ostatnich lat podróżował też do Belgii. Dziennik “El Pais” podał, że w ubiegłym roku Marokańczyk szukał pracy w aglomeracji brukselskiej.
Zamachowcy z Barcelony mogą jechać przez Polskę
Dramatyczny film z Barcelony. Policjant tuli dziecko
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!

Continue reading...