Na koniec pierwszego półrocza 2017 roku zaawansowanie wszystkich prac przy realizacji projektu EFRA, najważniejszej inwestycji Grupy Lotos, wynosiło 76,8 proc.
Jak powiedział Jarosław Kawula, wiceprezes Lotosu ds. produkcji, inwestycja realizowana jest zgodnie z harmonogramem, a kilka systemów pomocniczych projektu EFRA przeszło już nawet odbiory końcowe. Chodzi o budynek stacji elektroenergetycznej, instalacje chłodni wentylatorowych wody i odzysku siarki. Ponadto instalacja produkcji tlenu (OGU) znajduje się obecnie na etapie prac rozruchowych.
Gdański koncern informuje, że zakończona została całość prac projektowych, a także zakupów i dostaw urządzeń i materiałów do głównych instalacji projektu EFRA.
Co ciekawe, Lotos zdecydował się odejść od porównywania faktycznego stanu zaawansowania prac z pierwotnym planem inwestycji. Praktycznie od samego początku budowa wyraźnie wyprzedzała harmonogram, w niektórych miesiącach nawet o kilkanaście punktów procentowych. Jednak w ostatnich miesiącach ta różnica zaczęła się systematycznie kurczyć. Miesiąc temu Lotos po raz ostatni oficjalnie porównał wykonanie do planu. Inwestycja wyprzedzała wówczas harmonogram o 1 punkt procentowy.
Czy może to oznaczać, że poziom zaawansowania inwestycji na koniec pierwszego półrocza obecnego roku znalazł się po raz pierwszy poniżej planu? Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, chodzi raczej o to, że plan powstał kilka lat temu, jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem realizacji projektu EFRA i w rzeczywistości nie mówił wiele na temat stanu prac.
Grupa Lotos zapewnia ustami wiceprezesa Kawuli, że nie ma mowy o jakimkolwiek opóźnieniu. – Postęp prac daje podstawy aby oczekiwać skutecznej realizacji tego projektu – mówił Jarosław Kawula. Przypomnijmy, że zakończenie prac przy budowie projektu EFRA przewidziane jest na pierwszy kwartał 2018 roku. W następnych miesiącach mają trwać prace rozruchowe i odbiory końcowe najważniejszych instalacji.
