Home Polish — mix Szef MON: By stawić czoła zagrożeniom, potrzebna jest sprawniejsza struktura dowodzenia NATO

Szef MON: By stawić czoła zagrożeniom, potrzebna jest sprawniejsza struktura dowodzenia NATO

268
0
SHARE

Klasyczne zagrożenia nie zniknęły; by usprawnić zdolności odstraszania i obrony NATO, potrzebna jest sprawniejsza struktura dowodzenia; trzeba też stworzyć bardziej szczegółowe plany obrony; Polska opowiada się za zacieśnieniem współpracy NATO z UE – mówił w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak.
Klasyczne zagrożenia nie zniknęły; by usprawnić zdolności odstraszania i obrony NATO, potrzebna jest sprawniejsza struktura dowodzenia; trzeba też stworzyć bardziej szczegółowe plany obrony; Polska opowiada się za zacieśnieniem współpracy NATO z UE – mówił w niedzielę szef MON Mariusz Błaszczak.
Wystąpienie szefa MON, które dotyczyło zadań NATO w reagowaniu na wyzwania stojące przed sojusznikami, otworzyło trzeci dzień odbywającej się w budynkach polskiego parlamentu wiosennej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Szef MON wziął udział w posiedzeniu Komisji Obrony i Bezpieczeństwa.
Mariusz Błaszczak zwracał uwagę na rolę parlamentów w kreowaniu bezpieczeństwa państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Podkreślił, że to tam zapadają decyzję m.in. ws. budżetów przeznaczanych na obronność. Zaznaczył też, że jest to trudny i długotrwały proces.
Zdaniem Mariusza Błaszczaka, „klasyczne zagrożenia” są wciąż aktualne. Ocenił, że mimo starań, nie udało się zbudować „ładu paneuropejskiego” opartego na współpracy państw.
Jak mówił, w ostatnich latach kraj ten cały czas rozwijał swoje zdolności militarne, podczas gdy „zachód pozbywał się czołgów”. Zdaniem Mariusza Błaszczaka, wojska NATO górują nad rosyjskimi technologicznie, jednak to Rosjanie są bardziej przygotowani do prowadzenia „klasycznej wojny”. Dodał, że NATO „dopiero przygotowuje się do obrony państw bałtyckich i Polski”.
Szef resortu obrony wyraził ponadto nadzieję, że lipcowy szczyt NATO w Brukseli przyczyni się do usprawnienia zdolności „odstraszania i obrony” Sojuszu.
Według Mariusza Błaszczaka, Pakt Północnoatlantycki potrzebuje też „więcej sił bojowych o większym stopniu gotowości, które powinny być ściślej afiliowane do dowództw”.
Zaznaczył też, że by to osiągnąć, potrzebna odpowiednich decyzji zarówno na poziomie NATO, jak i „konsekwentnych działań na poziomie narodowym”.
Szef MON ocenił ponadto, że oprócz zagrożeń ze strony Rosji, ważnym wyzwaniem dla Sojuszu jest też terroryzm „mający korzenie w radykalnym islamie”. Ocenił, że zwalczać go trzeba przede wszystkim w krajach, w których się rodzi, takich jak Irak czy Afganistan.
Mariusz Błaszczak wyraził też nadzieję, że NATO podtrzyma gotowość do rozszerzenia o nowe państwa, takie jak Gruzja czy Ukraina.
Szef MON mówił też, że Polska opowiada się za zacieśnieniem współpracy NATO z UE.
Zwracał też uwagę, że odporność naszych partnerów na różnego rodzaju wyzwania hybrydowe, w tym ze strony Rosji „uda się zbudować tylko w ścisłej współpracy obu organizacji”.
W trakcie wystąpienia szef MON podkreślał, że współpraca pomiędzy NATO a UE staje się szczególnie istotna w związku z ustanowieniem w minionym roku PESCO (mechanizm stałej współpracy obronnej w ramach UE).
W ocenie szefa MON, jedną z kwestii, której w najbliższym czasie warto podkreślić szczególną uwagę, w tym na poziomie parlamentarnym, jest mobilność wojskowa.
W trakcie wystąpienia Mariusz Błaszczak mówił też o rozwoju polskich Sił Zbrojnych i ich zaangażowaniu w przeciwdziałanie wspólnym wyzwaniom.
Dodał, że priorytetem polskich Sił Zbrojnych jest zapewnienie, że będą one zdolne do obrony terytorium naszego kraju.
Mariusz Błaszczak dodał, że w zeszłym roku udało się też zapewnić „solidne, formalne” podstawy długookresowego finansowania naszych sił zbrojnych. Jak mówił, zgodnie z przyjętą ustawą w 2017 r., nasze wydatki obronne, które „już teraz sięgają oczekiwanego przez sojusz poziomu 2 proc. PKB, będą jeszcze wzrastać”.
Jak tłumaczył, Polska planuje, że do 2020 r. osiągną 2,1 proc. PKB, a w 2030 r. – 2,5 proc. PKB. Zwrócił ponadto uwagę, że wielkość środków obronnych ma być w Polsce liczona zgodnie ze standardami NATO, czyli względem roku bieżącego, a nie jak dotychczas, poprzedniego.
W trakcie wystąpienia szef MON wskazywał ponadto, że Polska nie tylko promuje konkretne działania Sojuszu na rzecz wzmocnienia wschodniej flanki, lecz także sama w nich uczestniczy. Podkreślał przy tym, że nasz kraj pełni rolę państwa-gospodarza dla Batalionowej Grupy Bojowej, oraz Dowódca Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód. Dodał też, że „wydzielamy znaczące wkłady do Batalionowej Grupy Bojowej na Łotwie”, ale także w Rumunii. „Będziemy również – jak dodał – państwem ramowym dla tzw. szpicy NATO w 2020 r”.
Ponadto – jak wskazał szef MON – Polska angażuje się w działania „z dala od naszych granic”.
Dodał, że Polska była zaangażowana też w działania NATO na Morzy Egejskim i Śródziemnym. Ponadto w minionym roku – jak mówił Mariusz Błaszczak – podjęliśmy się roli państwa wiodącego w szkoleniu sił irackich w zakresie modernizacji postsowieckiego sprzętu.
Podczas posiedzenia Komisji Obrony i Bezpieczeństwa w ramach wiosennej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO wystąpił również zastępca szefa Sztabu Generalnego WP gen. dyw. Adam Joks. Mówił m.in. o zadaniach polskich Sił Zbrojnych.
W jego ocenie, głównymi czynnikami destabilizującymi globalne bezpieczeństwo, jakim musi stawić czoła również polska armia, jest m.in. międzynarodowy terroryzm, proliferacja broni masowego rażenia, a także „kryzysy o charakterze militarnym” w regionach bezpośrednio sąsiadujących z NATO i Unią Europejską.
Wskazał, że wciąż nie zostało wyeliminowane prawdopodobieństwo konfliktów zbrojnych, w których Polska może być zaangażowana pośrednio lub bezpośrednio.
W tym kontekście Joks przypomniał działania Rosji podczas wojny gruzińsko-rosyjskiej w 2008 roku, aneksję Krymu oraz konflikt w ukraińskim Donbasie. Dodał, że jednym ze współczesnych zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa są też działania hybrydowe ze strony przeciwnika, w których „zacierają się ganicie między umundurowanym wojskiem, a działaniami pod przykryciem”.
Joks podczas swojego wystąpienia wymienił też trzy „misje” polskich Sił Zbrojnych. Jest to „zagwarantowanie obrony państwa i przeciwstawienie się agresji zbrojnej”, wspieranie bezpieczeństwa wewnętrznego i pomoc społeczeństwu oraz udział w procesie stabilizacji sytuacji międzynarodowej; w tym wypełnianie funkcji „militarnego odstraszania”.
Obecni na sali plenarnej delegaci pytali m.

Continue reading...