Wczoraj Sąd Okręgowy w Szczecinie odrzucił zażalenie rodziny, która nie zgadzała się z umorzeniem śledztwa w sprawie pomyłki w Klinice Medycyny Rozrodu i Ginekologii w Policach. W wyniku zabiegu in vitro kobieta urodziła… nie swoje pod względem biologicznym dziecko. Nie udało się ustalić, dlaczego doszło do takiej sytuacji.
Młoda kobieta poddała się zabiegowi pozaustrojowego zapłodnienia w Laboratorium Wspomaganego Rozrodu w szpitalu w Policach. W sierpniu 2014 roku w szpitalu w Szczecinie-Zdrojach na świat przyszła dziewczynka, u której stwierdzono liczne wady wrodzone. Badania DNA wykazały, że matka urodziła nie swoje pod względem biologicznym dziecko.
Kobieta powiadomiła o całej sprawie prokuraturę, która uznała, że nie doszło do narażenia życia matki lub dziecka i umorzyła śledztwo. Rodzina złożyła zażalenie. Wczoraj sąd podtrzymał opinię prokuratury. – Postanowienie jest prawomocne i kończy postępowanie karne w przedmiotowej sprawie – informuje Michał Tomala, Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie. W tym momencie rodzinie przysługuje już tylko droga cywilna. Przed sądem lekarskim toczy się jeszcze sprawa byłego kierownika laboratorium, któremu rzecznik odpowiedzialności zawodowej postawił zarzuty niedopełnienia obowiązków.
Zobacz też:
Znaleźli chore dziecko na korytarzu szpitala
Ginekolog popełnił błąd? Dziewczynka nie żyje
Przez pomyłkę urodziła cudze dziecko. Rusza proces
