Home Polish Polish — mix Argentyński prawnik chce rozmawiać w Moskwie o katastrofie smoleńskiej

Argentyński prawnik chce rozmawiać w Moskwie o katastrofie smoleńskiej

201
0
SHARE

W sprawę zaangażował się były główny prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego, Luis Moreno-Ocampo.
Co przedstawiła podkomisja smoleńska? Ustalenia w pigułce – Chcę zbadać dowody (dotyczące katastrofy Tu-154 pod Smoleńskiem, z 10 kwietnia 2010 roku – red.). Nie mam pojęcia na czym polegał wcześniejszy konflikt, nie byłem w to zaangażowany. Nie opowiadam się za żadną stroną. Uważam, że i Polsce, i Rosji może pomóc bezstronne znalezienie dowodów. Znajdują się one w rękach rosyjskich władz. Zakładam, że mamy zgodę, aby z nimi (Rosjanami) rozmawiać i zbadać te dowody. Nie sądzę, aby to było skomplikowane – powiedział w rozmowie z PAP Moreno-Ocampo.
Argentyński prawnik za główny priorytet uznał zbadanie zapisu rozmów w kokpicie przed katastrofą samolotu. Jego zdaniem przede wszystkim na tym zapisie opierał się raport rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK). Poprosił też o dokument w tej sprawie, sporządzony przez polską Podkomisję ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem i otrzymał go dziesięć dni temu. Potwierdził, że w obu zapisach istnieją rozbieżności.
– Sądzę, że przed podjęciem dalszych działań niezmiernie ważne jest ich wyjaśnienie (…). Główne sprzeczności, które ujawniono, dotyczą obecności w kokpicie i oświadczeń wydanych tam przez dowódcę Polskich Sił Powietrznych (gen. Andrzeja Błasika – red.) w czasie poprzedzającym wypadek – zauważył.
Jego zdaniem, jeśli nie dojdzie do opracowania wspólnego, uzgodnionego dokumentu, może to stanowić jeden z czynników negatywnie wpływających na relacje Polski z Rosją. Różnice, zaznaczył, należy wyjaśnić, by ułatwić proces odzyskiwania wraku samolotu i ustalenia przyczyn katastrofy. – Nie wiem co jest prawdą, a co nie jest, ale myślę, że trzeba to rozwiązać. Trzeba uzyskać wspólną wersję dokumentu, zawierającą takie same dowody, a dopiero później je oceniać – przekonuje Argentyńczyk.
Zapowiedział, że będzie zabiegał o zgodę polskiego ministra obrony Antoniego Macierewicza na to, by przed podjęciem kolejnych kroków w pierwszej kolejności zwrócić się do władz rosyjskich i przekonać się, czy można od nich otrzymać oryginalny zapis (czarnej skrzynki), sprawdzić jej zawartość i zbadać autentyczność.
– Być może później trzeba będzie dokonać bardziej skomplikowanych analiz, ale początek z ustaleniem przebiegu rozmowy w kokpicie jest prosty. Co do prowadzenia dalszego ciągu procesu znam wiele prac, które prowadziła bardzo profesjonalna grupa badaczy z Londynu, Forensic Architecture na University of London. Są oni nieprawdopodobnie dobrzy w analizowaniu i gromadzeniu dowodów sądowych. Jeśli zajdzie taka potrzeba, mogę ich poprosić o ekspertyzę – mówił prokurator.
Przyznał, że dotąd nie rozmawiał z władzami Kremla. Nie odpowiedział też na pytanie, czy w przypadku problemów z rozwiązaniem spornych kwestii rozważyłby złożenie skargi do trybunałów międzynarodowych. – Rosyjskie władze twierdzą, że są gotowe do współpracy, a jeśli polski rząd się zgodzi, można zbadać warunki współpracy, by przekonać się co więcej można zrobić – konkludował. „Szczątki tupolewa nie są relikwią, ale dowodem”. Rosja powtarza „niet” w sprawie wraku
Prokurator zapowiedział, że w rozmowach z Moskwą nie kryłby, że polska strona inaczej interpretuje zapis. Podkreślił, że nie chciałby, aby jego zaangażowanie w sprawę wiązać z polityką. Moreno-Ocampo przyznał, że nie ma doświadczenia w badaniu podobnych spraw takich jak katastrofa pod Smoleńskiem. W swym kraju, jako zastępca prokuratora, uczestniczył m.in. w procesach generałów oskarżonych o okrucieństwa na masową skalę, sprawach o korupcję, rebelie i zamachy stanu.
Argentyńczyk jako pierwszy prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego prowadził głośne procesy, w tym sprawy dotyczące ludobójstwa w Darfurze czy zbrodni przeciw ludzkości w Libii. Deklaruje, że ma bardzo duże doświadczenie w gromadzeniu dowodów i ich ocenie. Moreno-Ocampo wykłada na amerykańskich uniwersytetach Yale i Harvarda. Jest też konsultantem nowojorskiej kancelarii prawniczej Getnick & Getnick LLP.

Similarity rank: 1.1
Sentiment rank: -2