Skarżą się rodzice z całej Polski. ‘Szkoła po reformie edukacji nie jest miejscem przyjaznym dziecku’ – wynika z listów, które otrzymuje rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
– Znajoma zbadała dziecko pod kątem cukrzycy, ponieważ kilka razy w ciągu tygodnia zasnęło z głową na biurku. Okazało się, że to nie wysoki poziom cukru jest winien, ale zreformowana szkoła – mówi nam Anna Kozłowska ze stowarzyszenia Funkcja Miasto w Krakowie, do którego należą rodzice ze stowarzyszenia „Szkoła to nie eksperyment”…