Home Polish Polish — mix Czy to koniec niemieckiej hegemonii? Gazeta Bankowa

Czy to koniec niemieckiej hegemonii? Gazeta Bankowa

128
0
SHARE

Niemiecka gospodarka znalazła się na progu recesji. W „Gazecie Bankowej” o tym, co polityczny i ekonomiczny wiraż Berlina może znaczyć dla Polski? Nowy
Niemiecka gospodarka znalazła się na progu recesji. W „Gazecie Bankowej” o tym, co polityczny i ekonomiczny wiraż Berlina może znaczyć dla Polski? Nowy numer najstarszego polskiego miesięcznika ekonomicznego już w sprzedaży.
„Niemiecka gospodarka znalazła się na progu recesji, która może być głębsza, niż w innych dużych i ważnych krajach Unii Europejskiej. Depresja gospodarcza może zmienić historię zarówno Niemiec, jak i Unii Europejskiej, a i na polskiej gospodarce też położy się cieniem” – wskazuje na łamach „Gazety Bankowej” Piotr Rosik w tekście „Czarne chmury” – analizie bieżącej koniunktury ekonomicznej Niemiec.
Autor „Gazety Bankowej” stwierdza: „czy niemiecki przemysł poradzi sobie zimą z kryzysem energetycznym? Tanie surowce rosyjskie to był jeden z filarów niemieckiej gospodarki. Co będzie dalej, jeśli ten filar zniknie na dobre? Wedle ekspertów IfW, podwyżki cen prądu i gazu znacznie ograniczą siłę nabywczą niemieckich gospodarstw domowych w najbliższych miesiącach, wpływając jednocześnie negatywnie na całą gospodarkę”.
Piotr Rosik wskazuje na bardzo poważny problem strukturalny, na jaki trafiła niemiecka gospodarka: „Przez dekady jej motorem napędowym był przemysł samochodowy, jednak producentom aut ostatnio sypią się kłody pod nogi: najpierw uderzył w nich oczywiście koronawirus (a dokładniej: lockdowny), potem ograniczona dostępność półprzewodników, teraz mają kłopoty z gazem. (…) niemiecki przemysł motoryzacyjny rzeczywiście powoli przestaje być podporą gospodarki, gdyż obciążenia spadające na niego są zbyt wielkie. Utrzymanie międzynarodowej konkurencyjności przez niemiecki automotive industry wobec presji ze strony innych państw stoi pod znakiem zapytania.”
„Skoro więc niemiecka gospodarka jest już w opałach, to pojawia się kwestia wpływu jej kłopotów na gospodarkę Unii Europejskiej. Czy recesja i kryzys energetyczny może sprawić, że po zimie 2022–2023 serce gospodarki europejskiej, jakim są Niemcy, przestanie normalnie bić, i to przełoży się na zapaść ekonomiczną, a tym samym na napięcia w politycznej strukturze UE?” – pyta analityk „Gazety Bankowej” i w odpowiedzi przytacza ocenę jednego z ekspertów ekonomicznych: „zaistnieje „efekt zarażania” i problemy niemieckie „rozleją się” szeroką falą po innych państwach powiązanych z nimi gospodarczo. Osłabiona gospodarczo i politycznie Europa tracić będzie swoje znaczenie w globalnej rywalizacji. Być może pod znakiem zapytania stanie tzw. projekt europejskiej integracji, strefę euro opuszczą kolejne kraje, a zwolennicy „wielkiego resetu” i wprowadzenia elektronicznego pieniądza z terminem ważności przyspieszą swoje działania”.
„Niemieckie elity mają problem z akceptacją faktu, że ich pozycja w europejskiej polityce uległa w ostatnich miesiącach zachwianiu i obecnie mało kto ma ochotę na akceptowanie „naturalnego” przywództwa Berlina. Na różnice zdań w kwestiach bezpieczeństwa i polityki wobec Moskwy, które z powodu wojny na Ukrainie uległy pogłębieniu, nakładają się oczywiste problemy gospodarcze przed którymi stoją Niemcy, co powoduje, że w najbliższych latach ich potencjał w tym obszarze również będzie się zmniejszał” – twierdzi w „Gazecie Bankowej” ceniony analityk Marek Budzisz w tekście „Niemcy nadal patrzą w przeszłość”, w którym zajmuje się politycznymi i geopolitycznymi aspektami polityki prowadzonej dziś przez Berlin.
Autor „Gazety Bankowej” stwierdza: „Gdyby chcieć zatem podsumować geostrategiczne położenie Niemiec w pół roku po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, to należałoby podkreślić kryzys zaufania do polityki Berlina w Europie. Powodem jest zarówno opieszałość w zakresie wsparcia dla Ukrainy jak i wściekłość, że w wyniku niemieckiej arogancji i pewności siebie, która przejawiała się, mimo chóru głosów z Europy Środkowej, przekonaniem, że Rosja jest wiarygodnym partnerem, kontynent znalazł się w najtrudniejszym od lat kryzysie.

Continue reading...