Zarząd przyznającej statuetki Oscara Amerykańskiej Akademii Filmowej przegłosował usunięcie Cosby’ego i Polańskiego z grona jej członków. To efekt nowej polityki mającej przeciwdziałać przemocy seksualnej, przyjętej w grudniu pod wpływem ruchu #MeToo.
Decyzję o wydaleniu Billa Cosby’ego i Romana Polańskiego podjął 54-osobowy zarząd Amerykańskiej Akademii Filmowej. Głosowanie odbyło się we wtorek, ale organizacja poinformowała o decyzji dopiero w czwartek wieczorem czasu polskiego.
W oficjalnym oświadczeniu cytowanym przez magazyn „The Hollywood Reporter” wyrzucenie komika i reżysera uzasadnione jest dość zdawkowo. „Zarząd po raz kolejny podkreśla konieczność zachowania standardów etycznych. Członkowie muszą sprostać wartościom Akademii związanym z szacunkiem dla ludzkiej godności” – czytamy. Polański i Cosby przykładem wybiórczości i hipokryzji?
Nietrudno się domyślić, o jakie konkretnie przewinienia chodzi. Nazwiska Polańskiego i Cosby’ego powracały wielokrotnie w kontekście akcji #MeToo – zwłaszcza w październiku, gdy Amerykańska Akademia Filmowa wykluczyła ze swojego grona producenta Harveya Weinsteina. Decyzja była przełomowa, bo wcześniej z szeregów Akademii usunięta została tylko jedna osoba: aktor Carmine Caridi, przez którego w 2003 r. oscarowe filmy wyciekły do sieci przed premierą.
