Home Polish — mix Wzrosła szansa na

Wzrosła szansa na

98
0
SHARE

Inwestorzy giełdowi być może w poprzednich miesiącach byli nieco przesadnie optymistyczni i nie docenili negatywnego wpływu zacieśniania polityki pieniężnej
Inwestorzy giełdowi być może w poprzednich miesiącach byli nieco przesadnie optymistyczni i nie docenili negatywnego wpływu zacieśniania polityki pieniężnej na przyszłą sytuację gospodarczą, która jest dyskontowana przez uczestników rynku akcji – ocenia prof. UEP dr hab. Eryk Łon w tekście opublikowanym 20 marca na łamach portalu wGospodarce.pl.
W okresie ostatnich 2 tygodni, które minęły od czasu opublikowania mojego ostatniego artykułu na stronie internetowej Radia Maryja miało miejsce sporo bardzo ciekawych wydarzeń zarówno w bankowości centralnej, jak również na rynkach finansowych. Warto je wszystkie śledzić dlatego, że zarówno decyzje banków centralnych, jak również zmiany cen akcji, par walutowych, cen surowców, czy też rentowności obligacji skarbowych mają wpływ na stan naszych portfeli, na realną sytuację polskiej gospodarki, na charakter wyzwań przed którymi stoi krajowa polityka pieniężna.
Przede wszystkim warto zauważyć, że w ostatnich dniach pojawiły się różne informacje wskazujące na pewne problemy sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych, jak również w Szwajcarii. Okazuje się jednak, że władze publiczne mają świadomość znaczenia sektora bankowego dla funkcjonowania gospodarki i dlatego też zostały podjęte określone działania mające na celu uspokojenie nastrojów uczestników życia gospodarczego.
Z drugiej strony obywatele mogą potraktować aktualne problemy sektora bankowego, jako zapowiedź problemów kolejnych. Pamiętajmy, że od dłuższego czasu już trwa w wielu krajach dojrzałych proces zacieśniania polityki pieniężnej, co może wpływać na pogorszenie realnego tempa wzrostu gospodarczego w różnych obszarach świata.
Wprawdzie szefowa Europejskiego Banku Centralnego wyraziła przekonanie, że PKB w strefie euro w ujęciu realnym wzrośnie w tym roku w większym stopniu, niż tego wcześniej oczekiwano, ale nie wiadomo, czy ta prognoza nie jest aby nadmiernie optymistyczna. Strefa euro jest bowiem całkiem zasłużenie nazywana strefą wolnego wzrostu gospodarczego, a jej odporność na różnego typu szoki zewnętrzne wydaje się być dość mała.
Coraz więcej bankierów przewiduje, że FED nie podwyższy stóp na najbliższym posiedzeniu
Obawy o stan sektora bankowego spowodowały, że uczestnicy kontraktów na stopę procentową, którzy jeszcze tuż po ostatnim « jastrzębim” wystąpieniu prezesa Powella w Kongresie USA przewidywali, że 22 marca 2023 roku amerykański bank centralny zwany popularnie FED-em podwyższy stopy procentowe dość znacznie, czyli o 50 punktów procentowych, o tyle obecnie większość z nich przewiduje, że skala podwyżki będzie mniejsza i wyniesie 25 punków procentowych.
Co więcej analitycy amerykańskiego banku inwestycyjnego Goldman Sachs, jednej z najpotężniejszych instytucji finansowych na świecie przewidują, że 22 marca FED stóp nie podwyższy, a analogiczną opinię wyrazili ostatnio także na przykład analitycy brytyjskiego banku Barclays. Specjaliści z japońskiego banku inwestycyjnego Nomura poszli jeszcze dalej i uznali, że FED może stopy procentowe na najbliższym posiedzeniu wręcz obniżyć.
Podział opinii przed posiedzeniem amerykańskiego banku centralnego wydaje się czymś nadzwyczajnym. W ostatnim czasie utrwaliła się bowiem zasada, że FED raczej nie zaskakiwał swoimi decyzjami i były one raczej zgodne z powszechnymi oczekiwaniami. Aktualna sytuacja wprowadziła sporo niepewności. W kontekście oczekiwań dotyczących przyszłych stóp procentowych warto zauważyć, że o ile jeszcze kilka tygodni temu spodziewano się raczej, że w II półroczu 2023 roku stopy procentowe w USA będą kształtować się na stabilnym poziomie, o tyle obecnie uczestnicy rynku kontraktów na stopę procentową przewidują, że być może nawet na przełomie I i II półrocza FED obniży stopy procentowe dokonując tak zwanej pierwszej obniżki.

Continue reading...