Домой Polish — mix Jarosław Gowin: To oczywista prowokacja

Jarosław Gowin: To oczywista prowokacja

179
0
ПОДЕЛИТЬСЯ

Jarosław Gowin: To oczywista prowokacja — To jest oczywista prowokacja; próba zrównania sytuacji konfliktu militarnego między dwoma państwami z sytuacją ludobójstwa, bestialskiego wymordowania tysięcy polskich oficerów — mówił wicepremier Jarosław Gowin o rosyjskich tablicach ustawionych w Katyniu.
To jest oczywista prowokacja; próba zrównania sytuacji konfliktu militarnego między dwoma państwami z sytuacją ludobójstwa, bestialskiego wymordowania tysięcy polskich oficerów — mówił wicepremier Jarosław Gowin o rosyjskich tablicach ustawionych w Katyniu.
Zdjęcie
Jarosław Gowin / Krzysztof Kaniewski / Reporter
Chodzi o ustawienie przez stronę rosyjską, na terenie Memoriału Katyńskiego tablic, na których zamieszczono — niezgodne z ustaleniami historyków — informacje o jeńcach bolszewickich z czasów wojny w latach 1919-1921, zmarłych w niewoli w Polsce m.in. kilkukrotnie zawyżające ich liczbę.
«To jest oczywista prowokacja, próba zrównania sytuacji konfliktu militarnego między dwoma państwami z sytuacją ludobójstwa, bestialskiego wymordowania tysięcy polskich oficerów. Na pewno polski rząd musi takie postępowanie strony rosyjskiej potępić» — mówił w niedzielę wicepremier, minister nauki Jarosław Gowin w TVP.
Podkreślił, że Rosjanie od samego początku mieli trudności z uznaniem prawdy o zbrodni katyńskiej. «Dla nikogo na świecie, kto chce przyjmować do wiadomości oczywiste prawdy, nie ulega wątpliwości, że to właśnie Związek Sowiecki był sprawcą tych okrutnych mordów. I niestety fakt, że do dzisiaj — rzekomo demokratyczna Rosja — odmawia uznania tej oczywistej prawdy, dużo mówi o tym, jaka jest łączność między Związkiem Sowieckim a współczesną Rosją» — ocenił wicepremier.
Pytany o polską reakcję na to wydarzenie mówił, że zajmie się tym MSZ. «Nie chcę tutaj wchodzić w rolę pana ministra Waszczykowskiego. Na pewno znajdzie odpowiednią reakcję. Natomiast jest dla mnie rzeczą oczywistą, że w przypadku Katynia i w przypadku Smoleńska Rosjanie próbują nas dzielić» — zaznaczył Gowin.
Przyznał także, że «nie zdziwiłby się» gdyby w poniedziałek, w rocznicę katastrofy smoleńskiej doszło do jakichś prowokacji. «Tym bardziej, że emocje w tej sprawie — niestety mówię to ze smutkiem — są tak silne, że wystarczy rzucić zapałkę. Oczywiście też nie powinniśmy my nadmiernie dramatyzować w tej sytuacji. Nie sądzę, żeby wydarzyło się coś spektakularnego. Natomiast obawiam się, że atmosfera tej siódmej rocznicy może nie być taka, na jaką zasłużyły ofiary tej katastrofy» — dodał wicepremier.
Do zbrodni katyńskiej doszło po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r., kiedy do niewoli w ZSRR dostało się ok. 15 tys. polskich oficerów. Decyzja o ich wymordowaniu — jako wrogów komunizmu i Związku Radzieckiego — zapadła na najwyższym szczeblu. Zgodnie z dekretem władz ZSRR, podpisanym przez Stalina 5 marca 1940 r., NKWD rozstrzelało wiosną tego roku ok. 22 tys. obywateli polskich, w tym 15 tys. oficerów, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej. Zbrodnia wyszła na jaw 13 kwietnia 1943 r. Data ta jest obecnie symboliczną rocznicą zbrodni.
W piątek na terenie Memoriału Katyńskiego — strona rosyjska — na umieszczonych tam tablicach zamieściła informacje, niezwiązane ze zbrodnią katyńską, a odnoszące się do losów jeńców bolszewickich z 1920 r.
Według rosyjskiego portalu internetowego SmolDaily.ru napis na tablicach głosi m.in., że: «Wilgotne i źle ocieplane baraki i półziemianki, złe i nieregularne wyżywienie, ostry niedostatek obuwia i odzieży, choroby zakaźne, grubiańskie i okrutne obchodzenie się z jeńcami, samowola administracji obozowej — wszystko to doprowadziło do śmierci dziesiątków tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. O dokładną liczbę zmarłych historycy dotąd się spierają».
«Łącznie w ciągu 20 miesięcy wojny w niewoli polskiej znalazło się około 157 tysięcy żołnierzy Armii Czerwonej. Po wojnie do ojczyzny wróciło około 75 tysięcy» — brzmi cytat rozpowszechniony przez portal.
Ustawienie tablic na terenie Memoriału Katyńskiego potwierdził w piątek PAP dyrektor wykonawczy Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego (RWIO) Władisław Kononow. Jak powiedział, zapowiadają one ekspozycję w przyszłym muzeum, które ma powstać na terenie rosyjskiej części Zespołu Memorialnego Katyń do końca br. Wystawa ta — dodał — będzie poświęcona stosunkom polsko-rosyjskim w XX wieku.
Zaniepokojenie tablicami wyraziło polskie MSZ. «Podane na tablicach informacje, w szczególności dotyczące liczby zmarłych jeńców, kilkukrotnie przewyższają faktyczne dane, potwierdzone zarówno przez polskich, jak i rosyjskich historyków» — wskazywało ministerstwo.
Stanowczo zaprotestował też Instytut Pamięci Narodowej. «Działania ukierunkowane na stworzenie właśnie w Katyniu miejsca propagującego fałszerstwa historyczne na temat losu jeńców bolszewickich z 1920 roku, są budzącym najwyższy sprzeciw kolejnym przejawem sowieckiej i rosyjskiej polityki kłamstw i manipulacji historycznych o jednoznacznych znamionach prowokacji» — oświadczył w sobotę IPN.
Instytut podkreśla, iż «fakt, że na miejsce przestawiania fałszerstw na temat jeńców z wojny 1919-1921 roku został wybrany Katyń — w żaden sposób niezwiązany z wojną 1919-1921, za to uświęcony krwią pomordowanych przez NKWD polskich oficerów w roku 1940 — jest dodatkowym potwierdzeniem prowokacyjnego i instrumentalnego charakteru tych działań».
«Tego rodzaju przejawy naruszenia pamięci ofiar sowieckich zbrodni muszą budzić oburzenie, jako niegodne i niecywilizowane sposoby manipulacji historią dla osiągnięcia doraźnych celów politycznych» — stwierdził IPN.

Similarity rank: 1.

Continue reading...