1 lutego Muzeum II Wojny Światowej nie zostanie połączone z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939! Tak zadecydował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. To efekt zażaleń dyrektora muzeum i rzecznika praw obywatelskich na decyzję ministra Piotra Glińskiego. To jednak nie jest ostateczna decyzja – wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Decyzję może podważyć jeszcze Naczelny Sąd Administracyjny. Wiadomo jednak, że może potrwać to co najmniej miesiąc.
Batalia o muzeum trwa! Obiekt jest już niemal przygotowany do otwarcia, wystawa, którą tu stworzono zdobyła sobie uznanie wielu historyków. Nie do końca jednak wpisuję się w wizję Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Minister Piotr Gliński chciałby, aby w miejscy Muzeum II Wojny Światowej powstało Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Miało się to stać właśnie 1 lutego. Decyzja wywołała falę oburzenia i protestów, a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (51 l.) zapowiedział, że nie wyklucza wejścia na drogę sądową – miasto przekazało pod muzeum grunty o wartości ponad 50 mln zł. Grunty przekazano jednak pod Muzeum II Wojny Światowej tylko i wyłącznie.
Na szczęście pojawiło się światełko w tunelu! We poniedziałek 30 stycznia Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zadecydował o natychmiastowym zawieszeniu tej decyzji. Połączenia nie będzie do czasu, aż sąd rozpatrzy zażalenie na działanie ministra kultury, które wpłynęło ze strony dyrektora muzeum Pawła Machcewicza, a także rzecznika praw obywatelskich. Decyzja nie jest prawomocna, co oznacza, że można się od niej odwołać w ciągu 7 dni, może to zrobić m.in. minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Tak wygląda Muzeum II Wojny Światowej:
Gdańsk znów będzie protestować
Prezydent zawalczy o pieniądze za grunty pod muzeum?
