Koleje Ukraińskie, zarządzające także infrastrukturą kolejową, wpisały z dniem 1 listopada do swojego rozkładu jazdy pociąg kontenerowy z Chin. Nowe połączenie obejmie także Polskę.
Pociąg ma składać się z 57 platform zabierających uniwersalne kontenery. Będzie jechał tzw. południową trasą Nowego Jedwabnego Szlaku, omijając Rosję. Jak poinformował media ukraiński minister infrastruktury Władimir Omeljan, pociąg będzie wyruszał z Zhengzhou – stolicy prowincji Henan, i docierał przez Ukrainę oraz przejście graniczne w Czop-Záhony także na Słowację i Węgry oraz, przez przejście Przemyśl-Mościska, do Polski.
Jak informuje Omeljan, jego resort „prowadzi aktywne rozmowy” z Gosriezerwom – Państwową Agencją Rezerw Ukrainy. Chodzi o zapewnienie ładunków, które pociąg zabierałby w drodze powrotnej do Chin oraz wsparcie eksportu ukraińskich produktów. Z doniesień mediów wynika, iż strona chińska jest bardzo zainteresowana importowaniem z Ukrainy wysokiej jakości produktów rolno-spożywczych; w szczególności mąki, oleju, wódki i słodyczy.
W związku z tym, rząd Ukrainy planuje przyjąć szereg rozwiązań ułatwiających ich wywóz. Rozważa się więc między innymi obniżenie taryf i opłat za przeładunki w portach – pociąg będzie bowiem pokonywał Morze Kaspijskie oraz Morze Czarne, rozwijanie bezpośrednich połączeń z krajami Unii Europejskiej oraz modernizację linii kolejowej na Ukrainie i jej dalszą integrację z europejskim korytarzem transportowym.
Pierwszy pociąg z Zhengzhou ma dotrzeć na Ukrainę w końcu tego roku lub na początku przyszłego.
Jak już informowaliśmy, opierając się na danych rosyjskich, testowana od ponad roku trasa południowa, wiodąca z Chin m.in. przez Kazachstan, Azerbejdżan, Gruzję i Ukrainę – jest o około tysiąca kilometrów dłuższa, niż droga przez Rosję. Wyższy jest także koszt przewozu towarów – zamyka się w kwocie od 8 do 8,5 tys. USD/TEU. Transport poprowadzony zaś trasą transsyberyjską kosztuje od 6 do 7 tys. USD/TEU). Czas przejazdu dłuższą drogą wynosi 16-17 dni; krótszą: 12-14 dni.
