Na autostradzie A1 między Swarożynem i Pelplinem (województwo pomorskie) zderzyły się dwa samochody osobowe. Tuż po zderzeniu jeden z pojazdów stanął w ogniu. W wypadku zginęło 5-letnie dziecko.
Na autostradzie A1 między Swarożynem i Pelplinem (województwo pomorskie) zderzyły się dwa samochody osobowe. Tuż po zderzeniu jeden z pojazdów stanął w ogniu. W wypadku zginęło 5-letnie dziecko.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło tuż po godzinie 14.00, na autostradzie A1 w kierunku Łodzi. Na stojącego na jednym z pasów mercedesa najechało kolejne auto – citroen, za którego kierownicą siedziała młoda kobieta. Po zderzeniu samochodów, jeden z nich stanął w płomieniach. Wciąż nie wiadomo, dlaczego mercedes stał na pasie ruchu.
W wypadku ranne zostały trzy osoby. Jednej z nich nie udało się uratować. – Mimo podjętej reanimacji, śmierć poniósł 5-letni chłopiec – potwierdził rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Starogardzie Gdańskim, aspirant sztabowy Marcin Kunka. 5-latek podróżował z mamą samochodem marki citroen. Przez kilka godzin autostrada była zablokowana. Obecnie służby ustalają szczegółowy przebieg i przyczyny wypadku.
Ten błąd może Cię drogo kosztować
Ulepił samochód ze śniegu. Co zrobiła policja?
Samochód wjechał w ludzi na plaży. Nie żyje niemowlę
Bądź pierwszy!
Wyraź swoją opinię!
