Czołowa gazeta New Jersey żąda przeniesienia go do sąsiedniego miasta, bo mieszka tam wielu Polaków.
Nasila się konflikt władz amerykańskiego miasta Jersey City z Polonią w sprawie pomnika ofiar zbrodni katyńskiej. Czołowa gazeta stanu New Jersey – „The Star-Ledger” – w artykule wstępnym opowiada się za przeniesieniem go w inne miejsce.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek zaapelował w poniedziałek do Polonii w USA, by nie głosowała na burmistrza Jersey City Stevena…
„Pomnik żołnierza z bagnetem w plecach, stojący na placu, po którym spacerują rodzice z dziećmi, szokuje. To jeden z najbardziej makabrycznych pomników, jakie możemy zobaczyć” – czytamy w „Star-Ledger”.
Gazeta podkreśla, że nie powinniśmy nigdy zapomnieć o masakrze polskich żołnierzy w Katyniu. Jednak zdaniem „Star-Ledger”, tego rodzaju pomnik nie pasuje do nabrzeża, które jest miejscem odpoczynku i relaksu dla tysięcy mieszkańców Jersey City.
„Pomnik powinien znaleźć godne miejsce w innej części miasta” – uważa gazeta i przypomina, że burmistrz sąsiedniego Bayonne, w którym jest duże skupisko Polonii, proponuje, aby przenieść monument właśnie tam.
„Nasze stanowisko jest jasne. Mamy respekt do tragedii katyńskiej, ale pomnik powinien być przeniesiony w inne miejsce” – podkreśla „Star-Ledger”.
