Trwa papieska pielgrzymka do Irlandii. W niedzielny poranek Franciszek poprosił o wybaczenie ‘skandali i zdrad’, które spotkały ofiary przemocy seksualnej w Kościele.
Franciszek w sobotni wieczór spotkał się z ośmioma ofiarami molestowania i stwierdził, że dołoży wszelkich starań by wyeliminować tę “plagę”. Ale presja na papieża jest z każdym dniem coraz większa. Wszystko za sprawą listu, jaki opublikował abp Carlo Maria Vigano, były nuncjusz apostolski w Watykanie. Kaliber oskarżeń jest ciężki: według hierarchy papież wiedział o przypadkach molestowania w amerykańskim Kościele pięć lat przed przyjęciem głośnej rezygnacji kardynała Theodore McCarricka. Były arcybiskup Waszyngtonu jest oskarżony o molestowanie kleryków i ministrantów kilkadziesiąt lat temu.
– Nikt z nas nie może pozostać obojętny wobec historii młodych ludzi, którzy ucierpieli. Którzy zostali obrabowani z ich niewinności i pozostawieni sami sobie w strachu – powiedział w niedzielny poranek Franciszek. Stało się to podczas mszy w sanktuarium maryjnym Knock, w którym uczestniczyły dziesiątki tysięcy wiernych.
