Latami “leczyła” zęby, choć nie miała do tego uprawnień. Nic dziwnego, fałszywa dentystka z Georgii w USA nie skończyła, ani nawet nie zaczęła żadnego kursu dentystycznego. Mowa o 47-letniej Krystal Szewczyk, która prowadziła sieć gabinetów stomatologicznych i sama w przyjmowała pacjentów. Wielu wylądowało na ostrym dyżurze!
Latami “leczyła” zęby, choć nie miała do tego uprawnień. Nic dziwnego, fałszywa dentystka z Georgii w USA nie skończyła, ani nawet nie zaczęła żadnego kursu dentystycznego. Mowa o 47-letniej Krystal Szewczyk, która prowadziła sieć gabinetów stomatologicznych i sama w przyjmowała pacjentów. Wielu wylądowało na ostrym dyżurze!
Na fałszywą dentystkę wpłynęło póki co kilkadziesiąt skarg i wszystko wskazuje na to, że lista jeszcze się powiększy. Okazuje się bowiem, że 47-letnia Krystal Szewczyk od przynajmniej 7 lat przyjmowała pacjentów, mimo iż nigdy nie uczyła się zawodu. Co więcej, nikt nie sprawdził jej umiejętności, bo w końcu to ona była właścicielką sieci gabinetów. Zatrudniani przez nią dentyści mieli więc swoich pacjentów, a oszustka swoich… Bez oporów wykonywała zabiegi czyszczenia, borowania, a nawet wyrywania zębów.
Zebrany przeciw niej materiał dowodowy był na tyle mocny, że prokurator postawił jej zarzuty, a dokładniej: wykonywanie zawodu dentystki bez odpowiedniej licencji, przepisywania środków przeciwbólowych bez uprawnień oraz oszustwa związane z ubezpieczeniami zdrowotnymi. Kobietę aresztowano 23 sierpnia, bo stwierdzono iż zagraża innym. Na proces poczeka jednak na wolności, gdyż wpłaciła kaucję w wysokości 27 tys. 700 dolarów.
Dentystka nie przyznaje się do winy i twierdzi, że szybko udowodni to w sądzie. W wywiadzie dla lokalnej telewizji zaprzeczyła oskarżeniom i stwierdziła, że prokurator się na nią uwziął.
Innego zdania są śledczy, którzy dysponują nie tylko dowodami przeciwko niej, ale też zeznaniami świadków. Jedną z ofiar oszustki jest David Marsh, któremu wyrwała kilka zębów.- Mój przełyk urósł do wielkości piłki tenisowej i prawie się udusiłem. Żona zabrała mnie na ostry dyżur i w ostatniej chwili lekarze uratowali mi życie – wspomina.
Okazuje się, że lekarka mogła stanąć przed sądem już kilka lat wcześniej. Sprawę jednak wyciszył ówczesny prokurator, który nie chciał dopuścić do konfliktu interesów z mężem Krystal piastującego zaszczytny urząd zastępcą szeryfa.
Zobacz także:
Fałszywa dentystka zniszczyła kobiecie zdrowie
Fałszywy dentysta przed sądem
