Wydalona ze strefy Schengen Ludmiła Kozłowska, szefowa Fundacji Otwarty Dialog, wzięła udział w wysłuchaniu na temat łamania praworządności na Węgrzech i w Polsce. Co istotne, wysłuchanie zorganizowano w niemieckim Bundestagu.
Wydalona ze strefy Schengen Ludmiła Kozłowska, szefowa Fundacji Otwarty Dialog, wzięła udział w wysłuchaniu na temat łamania praworządności na Węgrzech i w Polsce. Co istotne, wysłuchanie zorganizowano w niemieckim Bundestagu.
Ludmiła Kozłowska, obywatelka Ukrainy i prezes Fundacji Otwarty Dialog, została deportowana z terytorium Unii Europejskiej do Kijowa 14 sierpnia. Wszystko przez alert, jaki polskie władze zamieściły w Systemie Informacyjnym Schengen. Ostatecznie Ludmiła Kozłowska została wpisana na listę osób do wydalenia ze strefy Schengen przez władze polskie.
Teraz jednak, na zaproszenie niemieckich władz, przebywa w Berlinie. Zorganizowano tam wysłuchanie ws. łamania praworządności w Polsce i na Węgrzech. Według doniesień medialnych, wydanie jej wizy jest argumentowane „interesem narodowym Niemiec”.
Szefowa Fundacji Otwarty Dialog zapewniła, że misją tej fundacji jest walka o wolne media i demokrację. Kozłowska uważa, że polskie władze nie działają demokratycznie i podważają sens istnienia UE.
Ludmiła Kozłowska nie ma żadnego prawa do oceniania demokracji w Polsce, ponieważ o nią nigdy nie walczyła – komentuje sprawę poseł koła Wolni i Solidarni Adam Andruszkiewicz.
Przypomnijmy, mąż Ludmiły Kozłowskiej, Bartosz Kramek, szef rady Fundacji Otwarty Dialog, był autorem instrukcji obalenia polskiego rządu, czyli tzw. polskiego majdanu. Instrukcja pojawiła się w internecie w okresie antyrządowych protestów związanych z reformą sądownictwa w lipcu ubiegłego roku.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM
