Home Polish — mix Niepokonani! Polscy siatkarze na MŚ kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa!

Niepokonani! Polscy siatkarze na MŚ kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa!

248
0
SHARE

Broniący tytułu polscy siatkarze pokonali w Warnie Irańczyków 3:0 (25:21,25:20,25:22) w meczu grupy D mistrzostw świata. Biało-czerwoni, którzy po czterech kolejkach mają na koncie komplet zwycięstw, już wcześniej zapewnili sobie awans do drugiej fazy imprezy. – Najświeższe wiadomości siatkarskie. Liga Światowa. Puchar Świata. Siatkówka kobiet i mężczyzn. Kalendarz rozgrywek, wyniki, statystyki, relacje.
Meczom Polaków z Irańczykami od kilku lat towarzyszą spięcia pod
siatką. Tym razem aż do końcówki spotkania obyło się bez iskrzenia na
boisku, ale od początku wyczuwalne było skupienie obu zespołów, związane
z wysoką stawką spotkania. Obie drużyny po trzech kolejkach były
niepokonane i wiadomo było, że zwycięzca tej konfrontacji zrobi bardzo
duży krok w kierunku zapewnienia sobie awansu do drugiej rundy mundialu z
pierwszego miejsca w tabeli.
W sobotnim spotkaniu w Warnie polscy kibice zostali zdominowani przez
sympatyków Finów, ale dwa dni później znów to oni byli główną siłą na
trybunach Pałacu Kultury i Sportu. Wśród widzów pojawili się m.in. byli
reprezentanci kraju Sebastian Świderski i Paweł Papke. Mecz oglądało
także wielu bułgarskich zawodników i ich trener Płamen Konstantinow.
Współorganizatorzy MŚ zmierzą się z podopiecznymi Vitala Heynena we
wtorek, na koniec pierwszego etapu zmagań.
Polacy mają nad ekipą z Bliskiego Wschodu przewagę warunków
fizycznych i Fabian Drzyzga korzystał z tego od początku posyłając
często szybkie piłki na środek. Użytek robił z nich zwłaszcza Mateusz
Bieniek. Bartosz Kurek udane ataki przeplatał tymi podbijanymi przez
rywali. Nadrabiał zaś nieco mocną zagrywką i blokiem.
W dwóch wcześniejszych spotkaniach najlepiej punktującym zawodnikiem w
polskiej ekipie był Artur Szalpuk. Tym razem przyjmujący PGE Skry
Bełchatów w pierwszej odsłonie rzadziej wykazywał się w ataku, ale
popisał się za to dwoma, nieco szczęśliwymi, asami. Pierwszego z nich
zanotował w trakcie serii biało-czerwonych, którzy przy stanie 3:3
zdobyli pięć punktów z rzędu. Wypracowanej wówczas przewagi Polacy już
nie stracili.
W drugiej części tego seta zmorą obrońców tytułu był Amir Ghafour .
Słynny Saeid Marouf co chwila uruchamiał tego zawodnika, a on się nie
mylił. W końcówce dodatkowo zaś popisał się punktową zagrywką. W
ostatniej akcji tego seta jednak sposób na zatrzymanie go znaleźli Piotr
Nowakowski i Michał Kubiak.
W drugiej odsłonie biało-czerwoni mieli przez pewien czas duże
kłopoty ze skończeniem ataku, zwłaszcza Kurek. Rywale nieco pomagali im
zaś, psując często zagrywki. Znów mocną stroną ekipy Heynena okazał się
środek. Do wypracowania przewagi (15:11) przyczynił się w dużej mierze
Jakub Kochanowski, który pojawił się w tej partii na boisku na dłużej w
miejsce Bieńka i został już na boisku do końca spotkania. Coraz lepiej
zaczął się spisywać wcześniej niezbyt widoczny w ataku Kubiak, który w
ostatnich dniach zmagał się z kłopotami żołądkowymi.
Prowadzący 19:15 Polacy pogubili się nieco i w efekcie ich przewaga
zmalała do jednego punktu (20:19). Końcówka należała już jednak do nich.
Przy stanie 23:20 Nowakowski zatrzymał Milada Ebadipoura, a chwilę
później irański przyjmujący Skry zaliczył autowy atak .
Przez długi czas trzecia partia nie układała się po myśli
biało-czerwonych (2:4,8:11). Motorami napędowymi zespołu z Bliskiego
Wschodu byli Ghafour i Mohammadjavad Manavinezhad. Ciężar gry w polskiej
drużynie wziął na siebie Kubiak, za którego sprawą na tablicy wyników
pojawił się remis 14:14.
Po bloku na nim jednak Irańczycy wygrywali 22:19 i sytuacja
podopiecznych Heynena stała się bardzo trudna. Wtedy też doszło do
spięcia pod siatką między kapitanem Polaków i Maroufem. Sędzia opanował
sytuację, pokazując obu zawodnikom po żółtej kartce. Starcie to
pobudziło biało-czerwonych. Przy stanie 20:22 na zagrywce pojawił się
Kochanowski, który zaczął asem, a potem do końca spotkania został w polu
serwisowym. Jego kolejne zagrywki sprawiały przeciwnikom duże kłopoty, a
koledzy z zespołu kończyli kontrataki. Dwa ostatnie punkty zdobył
Kubiak, który okazał się najlepiej punktującym graczem w tym meczu (8
pkt).
Podopieczni Vitala Heynena wcześniej wygrali z Kubańczykami i Finami
po 3:1, a z Portorykańczykami 3:0. Na koniec pierwszego etapu mundialu
czeka ich wtorkowy pojedynek z Bułgarami, którzy organizują turniej
razem z Włochami. Jeśli Polacy wygrają z gospodarzami dwa sety –
zapewnią sobie zajęcie pierwszego miejsca w grupie.
Polska – Iran 3:0 (25:21,25:20,25:22) Polska: Piotr Nowakowski, Michał Kubiak, Artur Szalpuk, Bartosz
Kurek, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Paweł Zatorski (libero) oraz
Grzegorz Łomacz, Damian Schulz, Jakub Kochanowski Iran: Saeid Marouf, Milad Ebadipour, Seyed Mohammad Musawi,
Mohammadjavad Manavinezhad, Amir Ghafour, Ali Shafiei, Mahdi Marandi
(libero) oraz Saber Kazemi, Mohammad Taher Vadi, Morteza Sharifi

Continue reading...