Rok 2018 był nietypowy dla rynku złota i w kolejnych miesiącach kruszec powinien drożeć, najczęściej typowana cena w 2019 roku to 1350 dolarów za uncję.
Poprzedni tydzień na rynku złota upłynął pod znakiem stabilizacji, notowania kruszcu pozostawały w przedziale 1220-1230 dolarów za uncję. Dla inwestorów ważny był czwartek 11 października, kiedy cena złota po kilku tygodniach konsolidacji, startując z poziomów poniżej 1195 dol., poszybowała bardziej dynamicznie w górę, przebijając poziom 1220 dolarów za uncję. Zobacz też: – Widać delikatną presję spadkową, jednak notowania kruszcu są znacznie silniejsze niż jeszcze parę tygodni temu – komentuje Paweł Grubiak z Superfund TFI. – Na razie brakuje notowaniom złota siły do dalszych dynamicznych zwyżek. Może to wynikać z niekorzystnej sytuacji na rynku amerykańskiego dolara, gdzie waluta ta powróciła do zwyżek. W środę U. S. Dollar Index zwyżkował o prawie 0,6 proc. do poziomu 95,30 pkt., czyli najwyższego poziomu od tygodnia. Powrót siły dolara przeszkadza złotu w dalszych zwyżkach, ponieważ złoto i dolar amerykański są ze sobą negatywnie skorelowane – dodaje Paweł Grubiak. Obecnie mamy na rynku złota do czynienia ze złożeniem dwóch tendencji. W długim okresie, od 2013 roku złoto porusza się w trendzie bocznym, pod dyktando najważniejszego czynnika kształtującego jego cenę, czyli oczekiwanej realnej rentowności długoterminowych obligacji rządu USA. W średnim okresie widać natomiast mocne przesłanki do wzrostu jego ceny w stronę kluczowego oporu w obszarze 1350-1370 dolarów za uncję.
