Rząd PiS potrzebuje kolejnych miesięcy i lat, aby zmieniać Polskę przez “wielkie reformy”; wierzę, że nasz rząd realizuje dobre reformy, że dobrze służymy Polsce i chcemy jej dalej służyć – oświadczył w środę w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
W środę przed południem Morawiecki zwrócił się do Sejmu z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania dla swojego rządu. W swoim wystąpienia premier mówił, że dla rządu podstawowym zadaniem jest podnoszenie standardu życia Polaków do poziomu zachodnioeuropejskiego. Szef rządu w swoim wystąpieniu przekonywał również, że w przyszłym roku nie dojdzie do podwyżki cen prądu, podkreślał związek Polski z Unią Europejską, apelował o współpracę do opozycji i dziękował swoim ministrom za dotychczasową działalność.
Posłowie zadawali mu następnie pytania. Morawiecki odpowiadając mówił m.in. o zaniechaniach poprzedniej koalicji PO-PSL i przedstawiał działania rządów PiS. “Chciałbym raz jeszcze prosić Wysoką Izbę o kredyt zaufania, o wotum zaufania, bo wierzę, że rząd Prawa i Sprawiedliwości realizuje dobre reformy, że dobrze służymy Polsce i chcemy dalej służyć” – podkreślił premier. Dodał, że rząd potrzebuje kolejnych miesięcy i lat, aby zmieniać Polskę wdrażając “wielkie reformy naprawy państwa”.
Odpowiadając posłom odniósł się m.in. do stawek podatku VAT. Jak tłumaczył, to koalicja PO-PSL podniosła VAT z 22 na 23 proc. i z 7 na 8 proc. “Każdy oczywiście może sobie mówić, że to jest czasowo, ale to państwa była decyzja” – mówił Morawiecki, zwracając się do polityków PO. Jednocześnie zwrócił uwagę na dokonania swojego rządu dotyczące uszczelnienia systemu podatkowego. “Wy w życiu nie przypuszczaliście, że może być taka skuteczność w odzyskiwaniu VAT” – mówił.
Odnosząc się do pytań dotyczących inwestycji, zauważył, że w III kwartale urosły “bardzo ładnie, rdr o 9,9 proc.” Poruszył też temat inflacji, która z punktu widzenia technokratycznego – jak mówił – jest “jedną z najniższych w UE, trzecią bądź czwartą od dołu”. Jak dodał, to nie jest jednak coś co go uspokaja. “Dla mnie oczywiście najważniejsza jest inflacja, którą ludzie odczuwają. Dlatego cieszę się, że rzeczywiście paliwo idzie dół, że cena benzyny idzie w dół, bardzo się z tego powodu cieszę. Dlatego martwię się o wszystkie artykuły, które są artykułami codziennego użytku i których cena idzie w górę” – mówił szef rządu. Jak dodał, czasami ten wzrost “nie zależy od nas”. Jako przykład podał sytuację w rolnictwie.
W tym kontekście wskazał na wcześniejszą politykę PSL. “Doprowadziliście państwo w tamtych czasach do wyprzedaży majątku narodowego, bardzo wielu przedsiębiorstw, które były przedsiębiorstwami przetwórstwa rolnego, rolno-spożywczego. Niestety dzisiaj ich nie ma i to powoduje, że nie ma możliwości prowadzenia działań stabilizujących na rynkach rolnych, takich jakie byśmy sobie życzyli” – stwierdził premier.
Szef rządu zwrócił uwagę, że wśród pytań pojawiły się takie, które dotyczyły Komisji Nadzoru Finansowego. Premier przywołał w tym kontekście wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2011 r., zgodnie z którym – jak cytował – KNF “jest szczególnym organem administracji państwowej, o dużym stopniu niezależności, usytuowanym poza strukturą administracji rządowej”.
Home
Polish
Polish — mix Premier: Rząd PiS potrzebuje kolejnych lat, aby zmieniać Polskę przez "wielkie reformy"