“Swoje słowa podczas pogrzebu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza kierowałem do wszystkich zajmujących aktualnie różne stanowiska” – podkreślił w środę dominikanin o. Ludwik Wiśniewski. Podziękował jednocześnie prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który – jak podkreślił – dobrze odczytał jego słowa.
Podczas sobotnich uroczystości pogrzebowych Pawła Adamowicza w Bazylice Mariackiej o. Wiśniewski mówił: “Jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych”.
Przekonywał też, że nie można dłużej być obojętnym “na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w Internecie, w szkołach, parlamencie, a także w Kościele”. “Człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie, nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju i będziemy odtąd tego przestrzegać” – podkreślił zakonnik.
W środę w TVN24 Wiśniewski pytany, do kogo kierował te słowa, odpowiedział: ” Do wszystkich.
Home
Polish
Polish — mix O. Wiśniewski: Kaczyńskiemu powiedziałbym, by nie manipulował Kościołem, a prezydentowi – że...