We wtorek wieczorem potężna lawina śnieżna zeszła na taflę Morskiego Oka w Tatrach, załamując grubą warstwę lodu. Tatrzański Park Narodowy zwrócił uwagę, że gdyby doszło do tego w dzień, gdy mimo apeli po tafli Morskiego Oka spacerują turyści, mogłoby dojść do ogromnej tragedii.
Lawina zeszła we wtorek wieczorem z Marchwicznego Żlebu, czyli żlebu znajdującego się najbliżej schroniska nad Morskim Okiem. Przecina go również szlak prowadzący na Szpiglasową Przełęcz i do Doliny Pięciu Stawów Polskich. REKLAMA Zobacz wideo Wał fenowy, niezwykłe zjawisko nad Tatrami Tatry. W pobliżu Morskiego Oka zeszła ogromna lawina “Wczoraj w godzinach wieczornych z Marchwicznego Żlebu do Morskiego Oka zeszła duża lawina, która wylała się na taflę jeziora. Na szczęście nie wydarzyło się to w dzień, kiedy po tafli chodziły dziesiątki turystów!” – poinformował w środę na Facebooku Tatrzański Park Narodowy. Pakistan. Burza śnieżna zabiła 21 osób. Ogłoszono stan klęski żywiołowej Tatrzański Park Narodowy zaapelował również o to, by turyści nie wchodzili na taflę Morskiego Oka. “Obowiązuje 3 stopień zagrożenia i z pobliskich żlebów będą schodzić lawiny!” – czytamy w komunikacie. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl. Morskie Oko. Ogromne straty po lawinie Na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego na Facebooku udostępniono film, w którym leśniczy Grzegorz Bryniarski opowiada o sile lawiny.
