…
fot. Hubert Hurkacz Facebook W półfinale broniący tytułu Polak zmierzy się albo z rozstawionym z numerem 14. Hiszpanem Carlosem Alcarazem, albo z Serbem Miomirem Kecmanovicem. Czwartą potyczkę z Miedwiediewiem znacznie lepiej rozpoczął Hurkacz, który w pełni wykorzystywał każde wahanie Rosjanina na korcie i szybko objął prowadzenie 3:0. Później obaj tenisiści wygrywali przy swoim serwisie, a przy stanie 5:2 Hurkacz miał dwie piłki setowe. To podziałało motywująco na Rosjanina, który nagle znacznie podniósł poziom i doprowadził do wyrównania, a później do tie-breaka. Zawodnicy także w nim szli “łeb w łeb”, ale w końcu górą był Polak. W drugiej partii kluczowy okazał się piąty gem, który trwał ponad 11 minut.