Home Polish Polish — mix PKO BP Ekstraklasa: Lechia Gdańsk rozbiła Zagłębie Lubin

PKO BP Ekstraklasa: Lechia Gdańsk rozbiła Zagłębie Lubin

138
0
SHARE

W meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Lechią Gdańsk 0:3. Oba zespoły w ostatniej kolejce solidarnie przegrały po 0:3 (Zagłębie z Widzewem, Lechia z Rakowem) i w poniedziałek bardzo chciały się zrehabilitować. Gospodarze byli podwójnie zmobilizowani, bo odpadli z Pucharu Polski. Wszystkie te okoliczności spowodowały, że od początku spotkanie było bardzo żywe, toczone w szybkim tempie i akcje szybko przenosiły się z jednego pola karnego pod drugie.
W meczu 14. kolejki PKO BP Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin przegrało z Lechią Gdańsk 0:3. Oba zespoły w ostatniej kolejce solidarnie przegrały po 0:3 (Zagłębie z Widzewem, Lechia z Rakowem) i w poniedziałek bardzo chciały się zrehabilitować. Gospodarze byli podwójnie zmobilizowani, bo odpadli z Pucharu Polski. Wszystkie te okoliczności spowodowały, że od początku spotkanie było bardzo żywe, toczone w szybkim tempie i akcje szybko przenosiły się z jednego pola karnego pod drugie.
Pierwsi okazję bramkowe mieli gospodarze, ale Filip Starzyński z kilku metrów nie trafił nawet w bramkę. W odpowiedzi Ilkay Durmus podbił sobie piłkę w polu karnym i uderzył przewrotką, ale wprost w Kacpra Bieszczada.

Zobacz także: Remis w starciu Cracovii z Lechem

Kilka minut później Lechia rozegrała akcję, którą można śmiało pokazywać szkoleniowo juniorom. Gdańszczanom wystarczyły cztery podania, zaczynając od bramkarza, aby wypracować sobie szansę bramkową, którą skutecznym mierzonym strzałem wykończył Flavio Paixao. Bieszczad był bez szans.

Gol spowodował, że obraz gry nieco się zmienił. Ciężar gry przeniósł się na połowę gości, ale Lechia bynajmniej nie zamierzała się tylko bronić. Gdańszczanie groźnie kontratakowali, ale ich akcjom brakowało już tej precyzji jaką się popisali przy golu.

Lepsze okazje mieli gospodarze. Zagłębie miało optyczną przewagę, zmuszone było momentami do ataku pozycyjnego, ale najpoważniej bramce Dusana Kuciaka zagrozili po kontratakach.

Continue reading...