Home Polish Polish — mix Przed nowym brytyjskim premierem "mission impossible". Może jej nie podołać

Przed nowym brytyjskim premierem "mission impossible". Może jej nie podołać [OPINIA]

124
0
SHARE

Rishi Sunak, były minister finansów Wielkiej Brytanii, został w poniedziałek nowym liderem rządzącej Partii Konserwatywnej i w efekcie obejmie urząd premiera kraju. Nowego premiera czeka bardzo trudne,
Rishi Sunak, były minister finansów Wielkiej Brytanii, został w poniedziałek nowym liderem rządzącej Partii Konserwatywnej i w efekcie obejmie urząd premiera kraju. Nowego premiera czeka bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe zadanie.
Trzecim z kolei brytyjskim premierem w ciągu ostatnich trzech miesięcy zostanie Rishi Sunak. Zapisze się on w brytyjskiej historii jako pierwszy premier hinduskiego pochodzenia – jest wnukiem migrantów z indyjskiej diaspory w Afryce Wschodniej.
Nowego premiera czeka bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe zadanie. Musi nie tylko poradzić sobie z serią trapiących Wielką Brytanię kryzysów w warunkach, gdy sondaże wskazują na najniższe poparcie dla Torysów w historii, ale także zjednoczyć rozchwianą politycznie Partię Konserwatywną.
Choć Sunak (rocznik 1980) będzie najmłodszym z trójki ostatnich premierów, to jemu przyszło odegrać rolę “dorosłego w pokoju”. Kogoś, kto przerywa bujającym w obłokach partyjnym kolegom i mówi: “przestańmy fantazjować i zajmijmy się w końcu szukaniem praktycznych rozwiązań”.
Sunak przybrał taką pozę, gdy dwa miesiące temu stanął do walki z Truss o stanowisko lidera Partii Konserwatywnej. Gdy Truss obiecywała finansowane z długu radykalne cięcia podatków i zapewniała, że wygenerują one wzrost, który pozwoli rozwiązać wszystkie gospodarcze problemy Wielkiej Brytanii, Sunak przestrzegał, że to nie ma prawa zadziałać. Przewidywał, że w sytuacji, gdy inflacja i tak już jest wysoka, w odpowiedzi na takie proinflacyjne działanie Bank Anglii będzie musiał podnieść stopy procentowe do poziomu, przy którym wiele gospodarstw domowych będzie miało problem z regularnym spłacaniem kredytu hipotecznego.
Rzeczywistość potwierdziła ostrzeżenia Sunaka. Polityk może powiedzieć “a nie mówiłem”. To jednak nie wystarczy, jako premier będzie musiał przedstawić rozwiązania konkretnych problemów. A tych Wielka Brytania ma całe mnóstwo. Rosnąca od początku roku inflacja spowodowała kryzys kosztów życia, szczególnie silnie odczuwany przez uboższe rodziny. Za wynoszącą 10 proc. inflacją nie nadążają płace, zwłaszcza w sektorze publicznym, który już latem pokazał, że jest gotów do strajków. Zimą spodziewany jest wzrost cen paliwa, wyższa inflacja, wyższe stopy procentowe i raty kredytów – możemy więc oczekiwać kolejnych płacowych żądań i pracowniczych protestów.
Wojna radykalnie podwyższyła koszty zakupu gazu na światowych rynkach, co szczególnie uderzyło w silnie uzależnioną od gazu brytyjską gospodarkę. W 2021 roku średni roczny koszt opłat za prąd i gaz dla przeciętnego gospodarstwa domowego wynosił niecałe 1400 funtów rocznie.

Continue reading...