Premier Mateusz Morawiecki wygłosił przemówienie podczas konwencji PiS w Łysach. – Jest dziś kolejny wielki kryzys. Mamy jego świadomość: kryzys na rynku rolnym. Jest jedna podstawowa osoba winna tego kryzysu. Tą osobą jest Władimir Putin – mówił szef rządu, a następnie zaapelował, by ‘strzec się farbowanych lisów’.
Mateusz Morawiecki wziął udział w sobotę (15 kwietnia) w konwencji Prawa i Sprawiedliwości poświęconej wsi, która odbywa się w Łysych (woj. mazowieckie, pow. ostrołęcki). Premier zapowiedział, że w najbliższych dniach Polska wystąpi do Komisji Europejskiej o zgodę na dopłaty do nawozów w wysokości 500 złotych do tony. Dopłaty mają też dotyczyć paliwa używanego w rolnictwie.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto jest odpowiedzialny za drożyznę w Polsce? Tomczyk: Prezes NBP, Morawiecki, Sasin
Mateusz Morawiecki w Łysych ostrzega przed “farbowanymi lisami”: Dzisiaj potrzebujemy zgody
Szef rządu zapewniał w Łysych, że PiS jest “z Polską wsią na dobre i na złe”. – Były czasy lepsze, potem trudniejsze. Przyszła susza, jedna, potem druga, równie wielkie – mówił Morawiecki, wskazując na kataklizmy w 2018 i 2019 roku. – Przeznaczaliśmy potężne, nieporównywalne zupełnie z naszymi poprzednikami środki na złagodzenie skutków suszy. (…) Potem przyszły dwa kolejne wielkie kryzysy – mówił premier, mając na myśli pandemię, kryzys energetyczny i związany z wojną Moskwy przeciwko Ukrainie. – Jest dziś kolejny wielki kryzys. Mamy jego świadomość: kryzys na rynku rolnym. Jest jedna podstawowa osoba winna tego kryzysu. Tą osobą jest Władimir Putin. I nie możemy dać się zastraszyć Putinowi – podkreślił szef rządu.
Donald Tusk zabiera głos w sprawie sporu o ukraińskie zboże
– Nie możemy dzisiaj dać się zastraszyć jego działaniom, propagandzie. A są tacy, którzy niestety to robią. Albo świadomie, albo nieświadomie kopiują dokładnie to samo, co dwa-trzy tygodnie temu publikowały ruskie trolle (…) Że w zbożu pojawiły się robaki albo właśnie tego typu narracja.