W kwietniu popyt na kredyty wrócił już do poziomu niewidzianego od roku. Wzrasta nie tylko liczba składanych przez Polaków wniosków, ale też chcemy pożyczać
W kwietniu popyt na kredyty wrócił już do poziomu niewidzianego od roku. Wzrasta nie tylko liczba składanych przez Polaków wniosków, ale też chcemy pożyczać coraz wyższe kwoty. W efekcie popyt na kredyty jest już ponad dwukrotnie wyższy niż w rekordowo słabym sierpniu 2022 roku – sugerują szacunki HREIT oparte o dane BIK. Jest to zasługa ułatwień w dostępie do kredytów, niższego oprocentowania takich długów i dobrej sytuacji na rynku pracy.
W kwietniu popyt na kredyty był o prawie 17 proc. wyższy niż przed miesiącem – wynika z szacunków HREIT opartych o dane BIK. W wyliczeniach tych uwzględniamy liczbę dni roboczych, których w kwietniu było zaledwie 19. Teoretycznie więc w ostatnim miesiącu przez relatywnie niewiele dni otwarte były placówki banków, w których mogliśmy składać wnioski kredytowe. To samo tyczy się urzędów, z których pozyskiwać możemy zaświadczenia wymagane przez banki przy składaniu tychże wniosków.