W przyjętej 1 czerwca uchwale Komitet Nauk Prawnych PAN wymienia kilkanaście artykułów konstytucji, które narusza przyjęta przez PiS i podpisana przez Andrzeja Dudę ustawa nazywana powszechnie „lex Tusk”. Protestuje przeciw niej coraz więcej środowisk i osób.
Ustawę o komisji mającej rzekomo badać rosyjskie wpływy PiS przepchnął przez Sejm pięcioma głosami w piątek 26 maja, a trzy dni później podpisał ją prezydent Andrzej Duda (i odesłał do TK Julii Przyłębskiej).
Jak pisała na łamach „Polityki” Ewa Siedlecka, powołana przez władzę komisja jest „totalną i niekonstytucyjną hucpą”. Alarmowała, że komisja, w składzie w pełni kontrolowanym przez władzę, może żądać od wszystkich instytucji – na czele z organami ścigania i służbami specjalnymi – a także od przedsiębiorstw akt i innych dokumentów (również objętych tajemnicą państwową czy tajemnicą przedsiębiorstwa). Może też przesłuchiwać dziennikarzy, lekarzy, adwokatów, radców prawnych, notariuszy na okoliczności chronione tajemnicą zawodową. I wymierzać karę w postaci „środków zaradczych”, w tym zakazać pełnienia funkcji publicznych związanych z dysponowaniem środkami publicznymi, a więc m.in. zasiadania w rządzie i parlamencie. Ukarany nie może się odwołać. A za niestawienie się przed komisją grozi grzywna (20 lub 50 tys. zł).
Czytaj też: Lex Tusk. Wiadomo, gdzie PiS szuka wzorców
Przeciwko „lex Tusk” protestuje wiele środowisk i osób.
„Dziś ze szczególnym naciskiem zwracamy uwagę opinii publicznej na przywołaną na wstępie ustawę, która właśnie wchodzi w życie. Jest ona aktem niekonstytucyjnym, fałszywie przybierającym postać i formę ustawy, której tytuł ukrywa rzeczywiste intencje i cele zmierzające do wyeliminowania z udziału w życiu publicznym osób wskazanych z góry w uzasadnieniu.
Home
Polish
Polish — mix Coraz więcej protestów przeciw „lex Tusk”. Komitet Nauk Prawnych PAN: To ustawowe...