Home Polish Polish — mix Tomasz Frankowski gorzko ocenił kadencję Fernando Santosa. „Zmarnowaliśmy osiem miesięcy”

Tomasz Frankowski gorzko ocenił kadencję Fernando Santosa. „Zmarnowaliśmy osiem miesięcy”

123
0
SHARE

Reprezentacja Polski po zwolnieniu Fernando Santosa pozostaje bez selekcjonera. Kadencję Portugalczyka podsumowaliśmy razem z byłym piłkarzem i posłem do Parlamentu Europejskiego IX kadencji – Tomaszem Frankowskim. Padło wiele gorzkich słów.
Kadencja Fernando Santosa w reprezentacji Polski zakończyła się ogromnym rozczarowaniem. Polscy piłkarze mają minimalne szanse na wyjście z grupy E w el. do mistrzostw Europy i wszystko wskazuje na to, że Biało-Czerwonych czeka walka w barażach o ten czempionat.
Norbert Amlicki, „Wprost”: Zacznę od początku, jakie miał pan odczucia, kiedy Fernando Santos został ogłoszony jako selekcjoner reprezentacji Polski?
Tomasz Frankowski, były piłkarz i poseł do Parlamentu Europejskiego IX kadencji: Tylko i wyłącznie pozytywne. Jako piłkarz sam miałem przyjemność współpracować z innym dużym zagranicznym nazwiskiem – Leo Beenhakkerem, który w polskiej piłce wprowadził jakość na wyższy poziom. Miało się wówczas wrażenie, że współpracuje się z fachowcem, bo przecież w przeszłości był zatrudniony w Realu Madryt.
Czego zabrakło w takim razie zabrakło, chęci, może zaangażowania ze strony trenera, czy wsparcia ze strony PZPN?
Nie mam pojęcia, bo nie mam żadnego kontaktu z przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Nożnej. Na pewno był jakiś duży problem komunikacyjny, że aż postanowiono w trybie pilnym zerwać nieukładającą się współpracę.
Czy widzi pan jakieś pozytywy obecności Fernando Santosa w reprezentacji Polski?
Zarząd PZPN zdecydował inaczej i na to wychodzi, że za obopólną zgodą, bo Santos chyba też był zmęczony tą krótką przygodą z polską reprezentacją.

Continue reading...