Od zmasowanego ataku rakietowego Hamasu na Izrael, który miał miejsce 7 października, główny indeks w Tel Avivie spadł o 7,8 proc. W tym samym czasie
Od zmasowanego ataku rakietowego Hamasu na Izrael, który miał miejsce 7 października, główny indeks w Tel Avivie spadł o 7,8 proc. W tym samym czasie amerykański indeks S&P 500 wzrósł o 2,7 proc. Jaki jest wpływ konfliktu na poszczególne indeksy krajowe?
Nie od dziś wiadomo, że izraelska gospodarka opiera się na nowych technologiach i start-upach, które w dużej mierze zdobywają kapitał na krajowej giełdzie. Dlatego obszar new tech ma kluczowe znaczenie dla tej gospodarki. Z tego też względu obserwujemy wzrost notowań funduszu Ark Israel Innovative Technology ETF na poziom 16,5, którego przebicie mogłoby rozpocząć kontynuację trendu spadkowego.
Kolejnym istotnym tematem jest wpływ konfliktów zbrojnych na rynek akcji, który był już przedmiotem wielu badań. Warto zwłaszcza zwrócić uwagę na miejsce toczącej się wojny. Gdy konflikt ma miejsce w danym kraju, zazwyczaj ma to negatywny wpływ na notowania krajowego indeksu. Jednak w przypadku, gdy gospodarka danego kraju znajduje się daleko od obszaru konfliktu, to albo nie ma to historycznie wpływu na rynki, albo według badania LPL Research po początkowym szoku notowania indeksu S&P 500 zwykle rosną średnio o 6,3 proc. w ciągu kolejnych 6 miesięcy.