Jarosław Kaczyński będzie musiał ponownie zeznawać przed komisją śledczą ds. Pegasusa – poinformował dziennik ‘Rzeczpospolita’. Wcześniej jednak, w związku z problemami w trakcie przesłuchania prezesa PiS ze stanowiskiem może pożegnać się przewodnicząca komisji Magdalena Sroka.
W ubiegłym tygodniu (15 marca) prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zeznawał przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Przesłuchanie polityka trwało ponad siedem godzin. W trakcie posiedzenia wicepremier odmówił złożenia pełnej treści przysięgi, a posłowie PiS Jacek Ozdoba oraz Mariusz Gosek zostali wykluczeni z obrad z uwagi na paraliżowanie prac komisji. Wszechobecny chaos sprawił, że zaczęto poddawać w wątpliwość zasadność piastowana przez Magdalenę Srokę stanowiska szefowej sejmowej komisji śledczej.
REKLAMA
Zobacz wideo Foch Kaczyńskiego na posiedzeniu komisji. “Nie odpowiem i koniec. Może sobie pan prosić”
Jarosław Kaczyński ponownie stanie przed komisją ds. Pegasusa
Jak pisaliśmy wcześniej, Jarosław Kaczyński przed stawieniem się na swoim przesłuchaniu ws. Pegasusa był przygotowywany zarówno merytorycznie, jak i retorycznie. Okazuje się, że to może nie być koniec jego przygotowań. Prezes PiS najprawdopodobniej ponownie pojawi się przed komisją ds. Pegasusa. – Trzeba będzie porównać zeznania prezesa z zeznaniami innych świadków – powiedziała w rozmowie z “Rzeczpospolitą” Joanna Kluzik- Rostkowska z Koalicji Obywatelskiej. W tej sytuacji znacznie większe problemy może mieć jednak koalicja rządząca niż PiS, który od początku robi wszystko by podważyć sens pracy komisji.
Kaczyński przed komisją śledczą. Mało konkretów i niepełna przysięga Komisja śledcza ds. Pegasusa. Posłowie chcą zmian: Magdalena Sroka obnażyła brak przygotowania i emocjonalność
Według “Rzeczpospolitej” posłowie związani z obozem władzy sugerują odsunięcie od prac komisji śledczej jej szefowej Magdalenę Srokę.