Teheran zagroził Izraelowi odwetem za “śmiercionośny atak w Syrii”. Napięcie rośnie, a sklepy “odnotowują gwałtowny wzrost zakupów radia i generatorów, a kolejki w supermarketach są dłuższe niż zwykle”.
Teheran zagroził Izraelowi odwetem za “śmiercionośny atak w Syrii”. Napięcie rośnie, a sklepy “odnotowują gwałtowny wzrost zakupów radia i generatorów, a kolejki w supermarketach są dłuższe niż zwykle”. Głos w tej sprawie zabrała już izraelska armia. “Izraelczycy przygotowują się na wypadek katastrofy” – pisze Times of Israel.
Izrael jest w stanie podwyższonego alertu w związku z obawami przed odwetem Teheranu, który – gdyby atak został przypuszczony z irańskiego terytorium – byłby znacznie groźniejszy niż operacje przeprowadzane przez organizacje będące klientami Iranu, jak Hezbollah w Libanie czy ruch Huti w Jemenie.
Wojsko podkreśliło w czwartek, że jak dotąd “nie wprowadzono żadnych zmian w instrukcjach dla ludności cywilnej”, jednak sklepy “odnotowały gwałtowny wzrost w sprzedaży niezbędnych artykułów wojennych”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Napięcie wzrosło po tym jak szef dyrekcji wywiadu wojskowego IDF gen.