Niezależny kandydat i bratanek byłego prezydenta Robert F. Kennedy jr. zakończył w piątek swoją kampanię wyborczą i poparł Donalda Trumpa. Były prezydent publicznie sugerował, że znany z antyszczepionkowych poglądów prawnik mógłby otrzymać
Niezależny kandydat i bratanek byłego prezydenta Robert F. Kennedy jr. zakończył w piątek swoją kampanię wyborczą i poparł Donalda Trumpa. Były prezydent publicznie sugerował, że znany z antyszczepionkowych poglądów prawnik mógłby otrzymać stanowisko w jego gabinecie.
• Stwierdził też, że gdyby proces wyborczy w USA był uczciwy, wygrałby wybory.
• Dodał, że wciąż może je wygrać, jeśli wybory skończą się wynikiem remisowym w Kolegium Elektorów.
• W takim scenariuszu prezydenta wybiera Kongres, a Kennedy wycofał swoje nazwisko z kart wyborczych tylko w stanach kluczowych dla wyniku wyborów.
Gdyby proces wyborczy w USA był uczciwy, wygrałby wybory
Jak powiedział podczas przemówienia Kennedy, podjął swoją decyzję, bo Partia Demokratyczna, z której się pierwotnie wywodził, “stała się partią wojny, cenzury” i wielkich korporacji i “starając się uratować demokrację, rozłożyła ją”. Swoje poparcie dla Trumpa uzasadnił natomiast sprawami “wolności słowa, wojny w Ukrainie i wojny przeciwko naszym dzieciom”
“Wojna w Ukrainie jest przewidywalną odpowiedzią Rosji na nieodpowiedzialny neokonserwatywny projekt rozszerzenia NATO, by otoczyć Rosję” – powiedział kandydat.