Bartłomiej Ciążyński pojechał na wakacje do Słowenii służbowym samochodem, tankując za publiczne pieniądze. Wiceminister sprawiedliwości tłumaczył się niewiedzą i brakiem doświadczenia. Polityk podał się do dymisji.
Wiceminister sprawiedliwości Bartłomiej Ciążyński pojechał na rodzinne wakacje do Słowenii. Wirtualna Polska podała, że polityk Lewicy wyruszył w podróż służbową limuzyną i dwukrotnie zatankował pojazd, płacąc służbową kartą. Wiceminister sprawiedliwości początkowo zaprzeczał sytuacji. Przekonywał, że otrzymał informację o tym, że z pojazdu może korzystać w dowolny sposób, również prywatnie, podczas urlopu i poza granicami kraju.
Home
Polish
Polish — mix Wiceminister sprawiedliwości tankował na wakacjach na koszt podatników. Jest dymisja