Krakowskie wydarzenie zasługuje na miano kuriozalnego. Trudno powiedzieć, kto miałby się nabrać na to, że Nawrocki nie jest desygnowany przez Kaczyńskiego, lecz wyłoniony jako kandydat niezależny i bezpartyjny. Wrażenie farsy potęgowała długa scena obściskiwania się (dosłownie) Nawrockiego z całą wierchuszką PiS.
W tym samym miejscu co przed dziesięcioma laty, czyli w hali krakowskiego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół, w czasie całkiem niepartyjnego „Kongresu Obywatelskiego Przyszłość Polska” Jarosław Kaczyński znów ogłosił nazwisko kandydata PiS w nadchodzących wyborach prezydenckich. Zgodnie z zapowiedziami z ostatnich dni został nim „bezpartyjny” Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, wcześniej dyrektor Muzeum Historii Polski, doktor nauk historycznych.
Home
Polish
Polish — mix Duda bis? Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta. Farsa, ale lekceważyć go nie...