Home Polish Polish — mix Kim jest wiceprezydent-elekt USA? Przypominamy sylwetkę J.D. Vance'a. Oto co polityk mówił...

Kim jest wiceprezydent-elekt USA? Przypominamy sylwetkę J.D. Vance'a. Oto co polityk mówił o Polsce i rządzie Donalda Tuska

88
0
SHARE

Vance najostrzej ze wszystkich polityków w Waszyngtonie krytykował działania obecnego rządu w Polsce, określając zmiany w mediach publicznych jako „prawdziwy a…
Z okazji zwycięstwa Donalda Trumpa i J.D. Vance’a w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych przypominamy sylwetkę wiceprezydenta-elekta USA i to, co mówił o Polsce i obecnym polskim rządzie.
Zanim kraj usłyszał o nim jako o możliwym następcy Trumpa, znał Vance’a z innej roli: autora wydanego tuż przed wyborami prezydenckimi w 2016 r. bestsellera „Elegia dla bidoków”.
James David Vance, wówczas finansista nieposiadający jeszcze otwartych politycznych ambicji, opisał w niej – często krytycznie – swoje dorastanie w ubogim zagłębiu węglowym w Kentucky i wyrwanie się z otaczającej go beznadziei. Książka wywołała furorę (doczekała się m.in. przekładu na język polski i ekranizacji na Netfliksie) i po wyborze Donalda Trumpa była przedstawiana jako wyjaśnienie fenomenu popularności świeżo wybranego prezydenta.
Sam Vance wówczas jeszcze nie uległ czarowi Trumpa: twierdził, że go nie lubi, przedstawiał jako „kulturową heroinę” dla pogrążonych w biedzie Amerykanów i potencjalnego „amerykańskiego Hitlera”.
Dziś 39-letni senator z Ohio – jest wiceprezydentem-elektem Stanów Zjednoczonych. W wywiadzie dla telewizji Fox News, pierwszym po wyborze na kandydata na wiceprezydenta, przyznał, że mówił „złe rzeczy” o byłym prezydencie, lecz zapewnił, że mylił się co do niego, oraz chwalił osiągnięcia prezydentury Trumpa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Amerykańscy katolicy czują się porzuceni przez administrację Bidena? J.D. Vance: Harris jest kandydatką antykatolickiej bigoterii
— Walz vs. Vance. Debata kandydatów na wiceprezydenta USA. Prawdopodobnie będzie to ostatnie starcie przed wyborami
Inni komentatorzy ocenili, że dokonany przez Trumpa wybór jest przypieczętowaniem dominacji „trumpizmu” w Partii Republikańskiej, a zarazem wyrazem jego pewności co do swoich szans wyborczych. W przeciwieństwie do wyborów w 2016 roku tym razem Trump nie próbował zjednać sobie tradycyjnego establishmentowego elektoratu, o czym świadczyłby wybór kogoś takiego jak Mike Pence; wybrał osobę z własnego środowiska politycznego.

Continue reading...