Strefa Gazy przejdzie pod tymczasową administrację niezależnych technokratów – wynika z oświadczenia wydanego po spotkaniu w Kairze, w którym udział wzięły frakcje palestyńskie oraz Hamas. Technokratyczna administracja ma działać pod nadzorem Rady Pokoju, którą kierować ma prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Strefa Gazy przejdzie pod tymczasową administrację niezależnych technokratów – wynika z oświadczenia wydanego po spotkaniu w Kairze, w którym udział wzięły frakcje palestyńskie oraz Hamas. Technokratyczna administracja ma działać pod nadzorem Rady Pokoju, którą kierować ma prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Władzę nad Strefą Gazy tymczasowo przejmie niezależna technokratyczna administracja – wynika z oświadczenia wydanego po spotkaniu w Kairze. Oznacza to realizację jednego z punktów planu pokojowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Na podjęcie takich kroków zgodziły się w piątek zarówno frakcje palestyńskie, jak i sam Hamas.
Jak czytamy w oświadczeniu Hamasu, “uczestnicy spotkania zgodzili się na przekazanie administracji Strefy Gazy tymczasowemu komitetowi złożonemu z lokalnych technokratów, który będzie regulował życie codzienne w okresie powojennym we współpracy z zaprzyjaźnionymi krajami arabskimi i organizacjami międzynarodowymi”. Komitet ten będzie odpowiedzialny za “zarządzanie podstawowymi kwestiami związanymi z warunkami życia i podstawowymi usługami”.