Amerykański politolog: wojna z Rosją nie ma sensu i można jej zapobiec.
Dla Stanów Zjednoczonych wojna z Moskwą nie ma sensu i można jej zapobiec, uważa Ariel Cohen, amerykański politolog i ekspert ds. Rosji. Jednak, jak pisze w artykule dla Atlantic Council, amerykańscy politycy muszą najpierw uznać centralną rolę militaryzmu w strategii Kremla, a następnie opracować i wdrożyć takie środki, które pozwolą uniknąć konfliktu.
Decyzja prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego może zwiększyć poziom niestabilności na Bliskim Wschodzie. Jednak według naukowca z Eurazjatyckiego Centrum Atlantic Council i eksperta ds. Rosji Ariela Cohena, Moskwa może interpretować tę niestabilność przez pryzmat tego, co wielu polityków i analityków w Rosji lubi nazywać „zbliżającą się globalną konfrontacją ze Stanami Zjednoczonymi”.
Jako kontynuuje ekspert w materiale dla Atlantic Council, w kwietniu, tuż przed tym, jak Stany Zjednoczone, Francja i Wielka Brytania dokonały nalotu na Syrię w odpowiedzi na rzekomo przeprowadzony przez Asada atak chemiczny, rosyjscy analitycy byli przekonani, że USA i Rosja będą mogły dojść do porozumienia w sprawie Syrii. Ale dziś „poziom histerii wojskowej” w Moskwie jest nawet wyższy niż podczas zimnej wojny. Jeden z rosyjskich kanałów telewizyjnych doradził Rosjanom, aby przygotowali się na najgorsze i opowiedział, jakie jedzenie powinni przechowywać w bunkrach antyatomowych. Na stronie „Pravda.ru” pojawił się artykuł, w którym wymieniono „12 oznak zbliżającej się wojny Zachodu z Rosją”. Na liście tych znaków znalazły się wojskowe ćwiczenia NATO w Estonii i na Łotwie, które rozpoczęły się 2 maja, rozmieszczenie amerykańskiej brygady pancernej w Polsce oraz ćwiczenia wojskowe Anaconda, które odbędą się w Polsce w lipcu.
„Niektórzy Amerykanie i Rosjanie mogą uznać taką retorykę za puste słowa. Jednak ta mowa, jaką prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin wygłosił w dniu 1 marca, w której podkreślił nowe systemy broni strategicznych, a także nieustanny szum w mediach o zbliżającej się wojnie atomowej — to już nie tylko demonstracja stanowiska”- mówi Ariel Cohen.
Ponadto, jak podkreślają rosyjscy eksperci, system porozumień pomiędzy Moskwą a Waszyngtonem stopniowo ulega rozpadowi, a kontakty między przedstawicielami obu stolic są coraz rzadsze. Duma Państwowa i rosyjskie służby specjalne gnębią tych, którzy starają się utrzymać więzi z Zachodem, a po zamknięciu kilku konsulatów w obu krajach uzyskanie wiz stało się znacznie trudniejsze. W rezultacie liczba Rosjan i Amerykanów uczestniczących w realizacji wspólnych projektów w dziedzinie biznesu, polityki i kultury, zmniejszyła się dramatycznie.
Cohen zauważa również, że konwencjonalne siły zbrojne Federacji Rosyjskiej są wyraźnie słabsze niż konwencjonalne siły zbrojne Stanów Zjednoczonych, a prawdopodobieństwo użycia broni jądrowej w przypadku konfliktu między Rosją a Zachodem jest dość wysokie. Jednak konflikt ten nie może ograniczać się do jednego lub dwóch ataków nuklearnych i może szybko wymknąć się spod kontroli.
Właśnie dlatego, zdaniem eksperta, USA muszą opracować taką politykę wobec Rosji, aby umożliwić osiągnięcie koniecznych zmian w zachowaniu Moskwy. Zmiany te obejmują ograniczenie rosyjskich kampanii w Syrii i na Ukrainie, rezygnację Rosji z pomocy Iranowi, zapobieganie wojnie na pełną skalę i nawiązanie więzi z rosyjską elitą i obywatelami.
Najlepszym sposobem, aby uniknąć wojny na pełną skalę, według Cohena, jest przejrzyste zwiększanie przez NATO nuklearnych i nienuklearnych środków powstrzymywania, co znacznie zwiększy cenę ewentualnych prób użycia siły przez Rosję. Jednocześnie Waszyngton musi wzmocnić swoją pozycję w cyberprzestrzeni, ponieważ rosyjscy hakerzy włamywali się nie tylko do serwerów amerykańskich partii politycznych, ale także systemu poczty elektronicznej używanej przez Zjednoczony Komitet Szefów Sztabów, a także do infrastruktury jądrowej Stanów Zjednoczonych.
„Nie ma sensu prowadzić wojny z Rosją i można jej zapobiec. Obecna sytuacja przypomina jednak obraz Cesarstwa Niemieckiego w przededniu pierwszej wojny światowej i może mieć równie katastrofalne skutki. Aby temu zapobiec, amerykańscy politycy muszą najpierw uznać centralną rolę militaryzmu w strategii Kremla, a następnie opracować i wdrożyć takie środki, które pozwolą uniknąć konfliktu”, podsumowuje amerykański politolog.