Home Polish Polish — mix Trzymał w familoku 3669 pocisków i zapalników. "Budynek zdmuchnęłoby jak domek z...

Trzymał w familoku 3669 pocisków i zapalników. "Budynek zdmuchnęłoby jak domek z kart"

335
0
SHARE

21-letni mieszkaniec Świętochłowic został oskarżony o sprowadzenie zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób. Powód? Wykopywał w lesie i znosił do familoka pociski przeciwlotnicze, granaty i zapalniki. Miał ich 3669.
Prokuratura w Chorzowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 21-letniemu mieszkańcowi Świętochłowic. Mężczyzna został zatrzymany w maju po tym, jak do punktu skupu złomu przyniósł kilka zardzewiałych pocisków przeciwlotniczych. Okazało się, że wykopał je w lesie, a w mieszkaniu ma ich jeszcze więcej. 3669 pocisków, granatów i zapalników w familoku
Kiedy mundurowi wkroczyli do familoka, w którym mieszkał 21-latek, byli zdumieni.
Na miejsce ściągnięto więc patrol rozminowania saperskiego z Gliwic. Żołnierze wywieźli z familoka aż 3669 pocisków, granatów i zapalników.
– Podczas detonacji na poligonie strefa rażenia wynosiła 150 metrów. Nawet nie chcę myśleć o tym, co by się stało, gdyby te ładunki eksplodowały w mieszkaniu 21-latka – mówi prokurator Katarzyna Małecka-Kowalczyk, szefowa Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.

Continue reading...