Branża złomu może ucierpieć z powodu nieprawidłowości w gospodarce odpadami. Przeprowadzana właśnie nowelizacja ustawy o odpadach może wymusić zamknięcie części składowisk, a na pozostałe nałożyć wysokie, całkowicie nieuzasadnione koszty. F
Plaga pożarów wysypisk odpadów skłoniła rząd do szybkiej zmiany ustawy o odpadach. Nowelizacja ma m.in. zwiększyć poziom kontroli, zwiększyć kary i wprowadzić zabezpieczenie na wypadek konieczności utylizacji zebranych przez firmę odpadów. O szczegółach czytaj więcej:
Projekt ma być jednak jeszcze lekko modyfikowany, bo nie brakuje głosów, że wiele jego zapisów może okazać się szkodliwych. Dla branży złomu stali i metali kolorowych taka zmiana prawa będzie oznaczać szereg niekorzystnych zmian, takich jak konieczność zupełnie niepotrzebnego zamrożenia dziesiątków a nawet setek milionów złotych.
Czytaj także:
Projekt przewiduje, że każdy, kto będzie chciał magazynować odpady, będzie musiał odprowadzić zabezpieczenie w wysokości umożliwiającej pokrycie kosztów ewentualnej utylizacji. Branża złomu chce wyłączenia jej z tego systemu zabezpieczenia, który w tym wypadku nie ma najmniejszego sensu.
Po pierwsze, ani stal ani metale kolorowe nie płoną, a po drugie nie stanowią odpadu, który trzeba utylizować a surowiec o wysokiej wartości, który raczej kradnie się niż stara się go pozbyć.