Zdobiące hol głównego gmachu SN portrety jego pierwszych sędziów zostały zdjęte ze ściany 4 maja, zaraz po zakończeniu kadencji Małgorzaty Gersdorf.
O konieczności ich niezwłocznego usunięcia zadecydował tymczasowy pierwszy prezes SN Kamil Zaradkiewicz. Rozporządzenie zostało wydane 4 maja, jest to pierwszy dzień roboczy po zakończeniu kadencji Małgorzaty Gersdorf.
Jak uzasadnił sędzia Zaradkiewicz, „w ramach funkcjonowania Sądu Najwyższego kluczowe znaczenie ma dbałość o wizerunek oraz kształtowanie zaufania obywateli do niezależnego wymiaru sprawiedliwości”. Według niego osoby widniejące na wspomnianych portretach są szczególnie odpowiedzialne za brak niezawisłości i niezależności sądownictwa za ich czasów, a więc wyróżnianie ich jest niemoralne i niedopuszczalne, szczególnie że umieszcza ich to w jednym szeregu z pierwszymi prezesami SN niepodległej RP.
