Trwa “najdłuższy od 1856 roku” impas w Izbie Reprezentantów w USA. W czwartek ponownie odroczono obrady bez wybrania nowego spikera. Podczas wcześniejszego głosowania jeden z członków Partii Republikańskiej zaproponował kandydaturę byłego prezydenta Donalda Trumpa. Brak zgodności uniemożliwia rozpoczęcie prac izby.
Trwa “najdłuższy od 1856 roku” impas w Izbie Reprezentantów w USA. W czwartek ponownie odroczono obrady bez wybrania nowego spikera. Podczas wcześniejszego głosowania jeden z członków Partii Republikańskiej zaproponował kandydaturę byłego prezydenta Donalda Trumpa.