Dwuletnia dziewczynka szła sama, bez kurtki i czapki, poboczem drogi niedaleko Jarosławia (woj. podkarpackie). Na szczęście dziecko zauważył kierowca autobusu szkolnego, który powiadomił opiekę społeczną. Okazało się, że dziewczynka wymknęła się swojej babci, gdy ta robiła porządki.
Dwuletnia dziewczynka szła sama, bez kurtki i czapki, poboczem drogi niedaleko Jarosławia (woj. podkarpackie). Na szczęście dziecko zauważył kierowca autobusu szkolnego, który powiadomił opiekę społeczną. Okazało się, że dziewczynka wymknęła się swojej babci, gdy ta robiła porządki.
Policjanci z Jarosławia zostali wezwani przez pracownice lokalnego MOPS.