Home Polish Polish — mix Jarosław Kaczyński mówił o "odrażających przestępstwach" Brejzy. "Co za kłamczuch"

Jarosław Kaczyński mówił o "odrażających przestępstwach" Brejzy. "Co za kłamczuch"

156
0
SHARE

Jarosław Kaczyński podczas przesłuchania kilkukrotnie odniósł się do sprawy inwigilacji Krzysztofa Brejzy przy użyciu oprogramowania Pegasus. – Pan Brejza w sposób rozpaczliwy broni się przed sytuacją, która zakończyłaby jego karierę polityczną – ocenił prezes PiS i ponownie zaznaczył, że polityk miał dopuścić się ‘ciężkich przestępstw’. Do zeznań odniósł się sam europoseł, który stwierdził, że Kaczyński ‘powtórzył ciężkie pomówienie’.
Jarosław Kaczyński stanął w piątek (15 marca) przed sejmową komisję śledczą badającą sprawę inwigilacji opozycji przy wykorzystaniu oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Podczas przesłuchania kilkukrotnie poruszony został temat materiałów wykradzionych z telefonu europosła Krzysztofa Brejzy w okresie, w którym był szefem sztabu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. – Jeśli chodzi o sprawę, która jest powszechnie znana, czyli panów Brejzów, to według mojego rozeznania obydwaj dopuścili się poważnych przestępstw. Ale oczywiście one muszą zostać potwierdzone przez sąd – stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości.
REKLAMA

Zobacz wideo Foch Kaczyńskiego na posiedzeniu komisji. “Nie odpowiem i koniec. Może sobie pan prosić”
Jarosław Kaczyński o “odrażających przestępstwach” Krzysztofa Brejzy. “Co za kłamczuch”
– W tym wypadku chodziło o pokazanie opinii publicznej, że znaczący polityk formacji opozycyjnej dopuszcza się bardzo poważnych, a przy tym odrażających przestępstw – powiedział Kaczyński podczas przesłuchania. – Pan Brejza w sposób rozpaczliwy broni się przed sytuacją, która co najmniej zakończyłaby jego karierę polityczną, a być może także karierę jego ojca – ocenił po chwili.

Kaczyński o taśmach Daniela Obajtka: Ta sprawa jest dla mnie zaskakująca
Krzysztof Brejza skomentował wypowiedzi prezesa PiS w mediach społecznościowych. Przypomniał ponadto sprawę rzekomych wyłudzeń na pluszowe wiewiórki, która miała być badana przy wykorzystaniu Pegasusa. “Co za kłamczuch. Byliśmy z tatą pomówieni w postępowaniu szytym przez agentów PiS. Akt oskarżenia w sprawie rachunków za pluszowe wiewiórki i dmuchane zamki wpłynął do sadu rok temu. Nie jestem nawet wezwany tam jako świadek” – napisał Krzysztof Brejza na portalu X. Zdjęcie zostało opatrzone fotografią z akt sprawy. “Największa operacja służb PiS dotyczyła rachunków za pluszowe wiewiórki!” – zaznaczył europoseł.

Do zeznań prezesa PiS odniósł się w mediach społecznościowych również ojciec polityka – senator Ryszard Brejza. “Kaczyński wszystkich Polaków i Polki, mających inną wizję Polski niż on sam, podzielił na agentów niemieckich, rosyjskich oraz postkomunistów.

Continue reading...