Piast Gliwice po raz kolejny ma ogromnego pecha. Gospodarze przez prawie całe spotkanie przeważali nad Śląskiem Wrocław, a mimo to zremisowali 1: 1. Po raz kolejny antybohaterem gliwiczan został Konstantin Vassiljev, który przestrzelił karnego.
Lepiej w to spotkanie weszli gliwiczanie. Od pierwszej minuty byli nastawieni na ofensywę i do swoich szans dochodzili. Najpierw próbował z dystansu zaskoczyć, a po chwili swoje szanse mieli też czy. Najgroźniej przymierzył jednak, którego uderzenie z okolic dwudziestego piątego metra z problemami sparował golkiper. Przeważali gospodarze, a gola strzelili… wrocławianie. Po jednym z nielicznych wypadów na połowę goście wywalczyli rzut rożny. Do narożnika powędrował, który świetnie dośrodkował na głowę, a ten nie dał szans. Piastunki odpowiedziały dziesięć minut później. Bukata ułożył sobie piłkę na trzydziestym metrze i huknął na bramkę Wrąbla. Do szczęścia zabrakło mu centymetrów. Słowak był bardzo aktywny i to po jego wrzutce ponownie zrobiło się groźnie w szesnastce gości. Pomocnik dograł do Jankowskiego, ten zgrał do, który trafił w boczną siatkę. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze. Po dośrodkowaniu Wrąbel wypiąstkował piłkę przed pole karne, ale wprost do. Wychowanek Piasta długo się nie namyślając huknął z powietrza, a piłka wylądowała w siatce obok bezradnego bramkarza wrocławian. W 50. minucie Piast powinien wyjść na prowadzenie. wyszedł sam na sam z Wrąblem, ale strzelił bardzo źle, prosto w wychodzącego bramkarza. Po chwili Słoweniec ponownie miał obowiązek wpisania się na listę strzelców, ale i tym razem trafił w interweniującego Wrąbla. Dobitka Maka wylądowała już w “koszyczku” młodzieżowego reprezentanta Polski. W końcówce meczu kolejny dramat przeżył Konstantin Vassiljev. W polu karnym Śląska faulowany był Koczkowski, do piłki podszedł Estończyk, ale po raz drugi w tym sezonie w fatalnym stylu przestrzelił “jedenastkę”. Pierwszy taki przypadek miał miejsce na inaugurację sezonu, gdy “Kostia” przeciwko Cracovii w identyczny sposób zmarnował okazję na zwycięstwo. 0: 1 – Marcin Robak 9′ 1: 1 – Patryk Dziczek 29′ Składy: Piast Gliwice: Dobrivoj Rusov – Martin Konczkowski, Aleksandar Sedlar, Hebert Silva Santos, Marcin Pietrowski – Patryk Dziczek – Mateusz Mak (67′ Denis Gojko) , Konstantin Vassiljev, Martin Bukata (81′ Łukasz Krakowczyk) , Sasa Zivec – Maciej Jankowski (70′ Josip Barisić) . Jakub Wrąbel – Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Igors Tarasovs, Augusto Pereira – Michał Chrapek (85′ Adrian Łyszczarz) , Dragoljub Srnić – Łukasz Madej (61′ Arkadiusz Piech) , Michał Mak, Jakub Kosecki (46′ Daniel Łuczak) – Marcin Robak. Bukata, Dziczek (Piast) oraz Mak, Robak, Pawelec (Śląsk) . Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa) .